Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Bayern chce zmazać plamę po pucharowej klęsce

Bayern chce zmazać plamę po pucharowej klęsce
Środowa porażka była najwyższą przegraną monachijczyków od 1978 roku. (Fot. INA FASSBENDER/AFP/Getty Images)
Jutrzejszy mecz w Berlinie Unionu z liderem Bayernem Monachium zapowiada się najciekawiej w 10. kolejce Bundesligi. Drużyna Roberta Lewandowskiego chce zrehabilitować się po porażce 0:5 z Borussią Moenchegladbach w Pucharze Niemiec. Piąty w tabeli Union nie zamierza jednak ułatwiać zadania.
Reklama
Reklama

"Ciężko zrozumieć to, co się stało. Przegrana boli, ale musimy wyciągnąć wnioski, aby wrócić silniejszymi. Jestem przekonany, że już wkrótce dostarczymy wam wiele powodów do radości" - napisał w mediach społecznościowych do kibiców Robert Lewandowski po klęsce w 1/16 Pucharu Niemiec.

To najwyższa przegrana monachijczyków od 1978 roku, a w tych rozgrywkach tak wysoko żadnemu rywalowi wcześniej nie ulegli.

Porażka tym bardziej szokująca, że Bawarczycy spisują się w tym sezonie znakomicie. W Lidze Mistrzów wygrali gładko trzy dotychczasowe mecze (bilans goli 12-0), prowadzą też w tabeli Bundesligi (22 pkt).

Kapitan Bayernu Manuel Neuer - jak napisała agencja DPA - widzi po historycznej porażce "obowiązek naprawienia szkody w następnym meczu". "Trudno opisać, co wydarzyło się w Gladbach. Nie powinno nam się to przytrafić. Teraz musimy pokazać reakcję w sobotę" - podkreślił słynny bramkarz.

Z kolei Thomas Mueller przeprosił fanów i przyznał, że po takiej porażce "zaniemówił", ale myśli już o spotkaniu z Unionem. "Musimy podejść do tego tak profesjonalnie, jak to tylko możliwe. I wyrzucić to z głowy do soboty" - zaznaczył.

Thomas Mueller (trzeci od lewej) przeprosił fanów i przyznał, że po takiej porażce "zaniemówił". (Fot. INA FASSBENDER/AFP/Getty Images)

Union, którego piłkarzami są Tymoteusz Puchacz i Paweł Wszołek (nie zagrali jeszcze w tym sezonie w Bundeslidze), radzi sobie całkiem nieźle. W czterech ostatnich meczach ligowych zdobył aż 10 punktów, a łącznie ma 16 i zajmuje piąte miejsce.

Początek spotkania w Berlinie o godz. 15:30 czasu lokalnego (14:30 czasu GMT). O tej samej porze wicelider Borussia Dortmund (21 pkt) podejmie ósmy FC Koeln.

Dla Lewandowskiego najbliższe tygodnie będą szansą odskoczenia od rywali w klasyfikacji strzelców Bundesligi. 33-letni napastnik zdobył już 10 bramek, a ustępujący mu o jedno trafienie Norweg Erling Haaland z Borussii Dortmund musi pauzować kilka tygodni z powodu kolejnej kontuzji.

Rewelacją obecnego sezonu jest trzeci w tabeli SC Freiburg (19 pkt). To jedyny zespół bez porażki po dziesięciu kolejkach.

Jutro piłkarze z Freiburga staną przed dużą szansą poprawienia imponującego dorobku. Podejmą bowiem zamykający tabelę Greuther Fuerth, który pozostaje jednym z dwóch zespołów - obok Arminii Bielefeld - bez zwycięstwa w tym sezonie (1 pkt).

Czytaj więcej:

Wolfsburg zwolnił trenera. "Jestem zaskoczony i rozczarowany"

Rząd Niemiec liczy, że piłkarz Bayernu jednak zaszczepi się na Covid-19

Puchar Niemiec: Bayern z niewygodnym rywalem i wciąż bez trenera

Sąd: Piłkarz Bayernu Hernandez nie pójdzie do więzienia

Bayern rozbity w Pucharze Niemiec. "Historyczna przegrana, klęska, blamaż"

UEFA ukarała Union Berlin za rasistowskie zachowanie kibiców

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama