Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

ATP Finals: Hurkacz przegrał z Sinnerem, szanse na półfinał zmalały

ATP Finals: Hurkacz przegrał z Sinnerem, szanse na półfinał zmalały
"To nie był zdecydowanie mój dzień. Miałem sytuacje, których nie wykorzystałem i to ostatecznie zadecydowało o tym, że ten wynik był taki jaki był" - podsumował Hurkacz. (Fot. Getty Images)
Hubert Hurkacz przegrał z włoskim tenisistą Jannikiem Sinnerem 2:6, 2:6 w swoim drugim meczu grupowym turnieju ATP Finals w Turynie. Mający dwie porażki na koncie Polak zmniejszył swoje szanse na awans do półfinału kończącej sezon imprezy masters.
Reklama
Reklama

Pierwotnie rozstawiony z numerem siódmym Polak, który pierwszy raz w karierze występuje w kończącej sezon imprezie masters, miał wczoraj walczyć z innym reprezentantem gospodarzy - Matteo Berrettinim (6.). Ten jednak w niedzielę skreczował w swoim meczu otwarcia z powodu urazu mięśni brzucha i już wtedy włoscy dziennikarze powtarzali, że musiałby się wydarzyć cud, by mógł on kontynuować udział w turnieju. Na oficjalne potwierdzenie informacji o jego wycofaniu trzeba było jednak czekać aż do wtorkowego późnego popołudnia. W obsadzie finalistę tegorocznej edycji wielkoszlemowego Wimbledonu zastąpił - jako pierwszy rezerwowy - Sinner.

Berrettini ze łzami w oczach przerwał grę w niedzielnym spotkaniu z Alexandrem Zverevem z powodu urazu mięśnia brzucha... (Fot. Getty Images)

20-letni gracz, który pochodzi z Tyrolu, tym samym również zadebiutował w seniorskim mastersie (w 2019 roku triumfował w jego wersji dla graczy młodego pokolenia - zawodach ATP Next Generation). Do meczu ze starszym o cztery lata wrocławianinem - z którym się przyjaźni, a sporadycznie także łączy siły w deblu - przystąpił na luzie. Nie widać było po nim tremy, a dodatkowo czerpał wsparcie od kibiców, którzy mocno wspierali go z trybun hali Pala Alpitour. Grał ofensywnie i korzystał z momentów zawahania po stronie Polaka.

Hurkacz w niedzielę na otwarcie uległ broniącemu tytułu Rosjaninowi Daniiłowi Miedwiediewowi (2.) 7:6 (7-5), 3:6, 4:6. Wówczas większość akcji była bardzo krótka. Wczoraj wymiany były znacznie dłuższe, ale półfinalista tegorocznego Wimbledonu nie miał zbytnio pomysłu, jak skutecznie przeciwstawić się grającemu bez kompleksów rywalowi.

Podopieczny trenera Craiga Boyntona miał swoje szanse w pierwszej odsłonie, ale nie wykorzystał żadnego z czterech "break pointów". Jednego miał przy stanie 1:0, a pozostałe przy prowadzeniu przeciwnika 2:1. W obu przypadkach został za to surowo skarcony, bowiem stracił podanie dwukrotnie zaraz potem. W końcówce obronił jeszcze trzy piłki setowe, ale przy kolejnej reprezentant gospodarzy dopiął swego.

20-letni reprezentant Italii Jannik Sinner - jako pierwszy rezerwowy - zastąpił Berrettiniego w obsadzie mastersa. (Fot. Getty Images)

Podobny przebieg miała druga odsłona. Hurkacz znów zmarnował okazję na przełamanie przy wyniku 1:0, a zaraz potem przegrał swojego gema serwisowego. W dalszej części pojedynku starał się walczyć, ale rywal nie odpuszczał, a dodatkowo sprzyjało mu też czasem szczęście. Tak było m.in. w jednej z akcji szóstego gema, gdy piłka po zagraniu Włocha otarła się o siatkę i zmieniając nieco kierunek spadła na kort po stronie coraz bardziej sfrustrowanego Polaka. W kolejnym Sinner zanotował kolejnego "breaka", a potem nie miał problemu z przypieczętowaniem zwycięstwa.

Zajmujący 11. miejsce w rankingu ATP Włoch zrewanżował się dziewiątemu w tym zestawieniu wrocławianinowi za porażkę w ich jedynym dotychczas oficjalnym pojedynku. Na początku kwietnia Polak pokonał go w finale prestiżowego turnieju ATP rangi Masters 1000 w Miami.

W trzecim meczu grupowym Hurkacz zmierzy się w czwartek z Alexandrem Zverevem (3.), który ma bilans 1-1. Polak wciąż ma szanse na awans do półfinału, ale - by tak się stało - musi pokonać Niemca oraz liczyć, że Miedwiediew pokona Sinnera. Ten ostatni, choć dołączył do obsady w trakcie turnieju, też ma szansę dostać się do "czwórki" - musi wygrać z Rosjaninem i liczyć na zwycięstwo Polaka nad Zverevem.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama