"60 dni oddechu" dla dłużników w UK

Nowe zasady zakładają też, że odsetki i dodatkowe opłaty zostaną zamrożone na 60 dni. Dzięki temu dłużnicy będą mieć więcej czasu, aby wyjść na prostą - zapowiedziało Ministerstwo Skarbu.

Jest jednak jeden warunek. Osoby z problemami finansowymi będą musiały w tym czasie współpracować z profesjonalnymi doradcami ds. zadłużenia, aby "znaleźć długoterminowe rozwiązanie i wrócić na właściwe tory z płatnościami".

Badanie organizacji charytatywnej StepChange ujawniło, że pomocy szuka obecnie rekordowa liczba zadłużonych mieszkańców Wielkiej Brytanii. W 2018 r. z organizacją skontaktowało się 657 tys. takich osób, co oznacza wzrost o 6 proc. w porównaniu z 2017 r.

Większość z nich miała mniej niż 40 lat, pracowała i wynajmowała dom. Zaległości najczęściej dotyczyły podatku lokalnego od nieruchomości (council tax), podczas gdy zadłużenie z tytułu kart kredytowych było najbardziej rozpowszechnioną formą długu konsumenckiego.

Skarb Państwa potwierdził, że "60 dni oddechu" obejmie szeroki zakres długów, w tym środki należne władzom centralnym i lokalnym, w tym zaległości podatkowe czy nadpłaty zasiłków socjalnych.

Zdaniem Joanny Elson, dyrektor generalnej Money Advice Trust, ​​program "będzie stanowić silną zachętę dla ludzi do szukania porady dotyczącej zadłużenia".

Ministerstwo Skarbu oświadczyło, że parlament zajmie się projektem przed końcem roku, a nowe zasady powinny być wdrożone "na początku 2021 r.".