31 dni do świąt. Sklepy w UK ostrzegają przed brakami na półkach

Zrzeszenie Cold Chain Federation (CCF) reprezentuje firmy zajmujące się przechowywaniem i dystrybucją produktów schłodzonych i mrożonych, w tym żywności.

"Wszystkim teraz chodzi o zmniejszenie ilości towarów, które należy umieścić na półkach" – poinformował Shane Brennan. Swoje uwagi przedstawił na posiedzeniu rządowej komisji ds. transportu, której celem jest sprawdzenie, czy święta w kraju nie są zagrożone.

"Jesteśmy bardzo dobrzy w sprzedawaniu tanio dużej ilości żywności. Aby jednak nadążyć za popytem i upewnić się, że półki nie będą puste, musimy ograniczyć wybór" - dodał. I podkreślił, iż większość podstawowych rzeczy wciąż pozostanie dostępna - braki mają dotyczyć jedynie "mniej oczywistych" i "niszowych" produktów. 

Szef CCF podkreślił, iż "nieprzewidywalność ostatnich dwóch lat sprawiła, iż był to jeden z najtrudniejszych okresów w historii dla całej branży". "Mieliśmy spore problemy z nadmiarem pracy i utrzymaniem płynności finansowej" - zauważył.

Zwrócił uwagę, iż cała branża zmagała się m.in. z brakami kadrowymi, problemami na granicach z UE oraz opóźnieniami w dostawach. Większość tych trudności - jak zauważył - wciąż się utrzymuje i zwiększa presję na firmy.