"W Wielkiej Brytanii da się żyć normalniej"

Wśród osób do 34. roku życia, o wyjeździe za granicę w celach zarobkowych myśli aż 92% badanych. Jedynie 8% młodych Polaków nie myśli o opuszczeniu swojego kraju.

Coraz częściej badacze zwracają także uwagę na to, że zmienia się charakter polskiej emigracji. Polska znalazła się w czołówce państw, które najliczniej opuszczają osoby wysoko wykwalifikowane. Zjawisko to nosi nazwę drenażu mózgów – wysokiej klasy specjaliści podejmują pracę w krajach uprzemysłowionych, które zapewniają im lepsze warunki pracy i życia.

Nasi rodacy są najbardziej mobilnymi Europejczykami - 60 proc. emigrantów z Polski od momentu wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej mieszkało w przynajmniej dwóch krajach.

W Polsce pierwsza fala "odpływu mózgów" miała miejsce w latach 80. XX wieku. Nowa fala rozpoczęła się niedawno, co jest zdaniem badaczy "wielką katastrofą społeczną, ekonomiczną i polityczną dla kraju".

Dokąd zatem najchętniej chcą emigrować polscy specjaliści? W czołówce miejsc, gdzie 30-latkowie najchętniej rozpoczęliby nowe życie, niezmiennie pozostaje Wielka Brytania, Niemcy, a także Kanada i Hiszpania.

Wśród krajów cieszących się najmniejszym zainteresowaniem i posiadających zarazem największy ujemny współczynnik Potential Net Brain Gain Index, znalazła się Polska (-12%), Japonia (-20%), Korea Południowa (-26%) oraz Ukraina (-27%).

“O decyzji o wyjeździe coraz rzadziej decydują czynniki ekonomiczne. Chodzi o to, że w Niemczech czy w Wielkiej Brytanii da się żyć normalniej: do utrzymania się na przyzwoitym poziomie wystarczy jeden etat, prowadzenie firmy jest łatwiejsze, a ludzie traktowani są jak kapitał. W Polsce nadal pokutuje postpeerelowskie patrzenie na człowieka – pełne podejrzliwości, nieufności i nawet wrogości” - stwierdziła w rozmowie z “Gazetą Prawną” prof. Iglicka-Okólska, demograf.

W Wielkiej Brytanii Polacy, wraz z osobami urodzonymi w Indiach, stanowią najliczniejszą grupę obcokrajowców. Dzięki tym dwóm mniejszościom, na przestrzeni ostatniej dekady liczba imigrantów w Zjednoczonym Królestwie wzrosła o 1200%. Od 4 lat Polki na Wyspach zajmują także pierwsze miejsce wśród matek-imigrantek, wyprzedziwszy tym samym prowadzące nieprzerwanie od 9 lat Pakistanki.

Polacy są ponadto grupą najszybciej przybywającą na Wyspy – po wstąpieniu kraju do Unii Europejskiej liczba naszych rodaków wzrosła siedmiokrotnie, osiągając 679 tysięcy w 2013 r. Oprócz Wielkiej Brytanii najczęstszym wyborem na rozpoczęcie nowego życia są Niemcy - tylko w 2013 roku Polacy stanowili ponad 16% przybyłych tam obcokrajowców.