Menu

"Rzeczpospolita": Jesz na ulicy? Licz się z karą

"Rzeczpospolita": Jesz na ulicy? Licz się z karą
Za jedzenie gofra czy zapalenie papierosa na ulicy możemy dostać mandat. Powód? Nie ma odstępstwa od obowiązku noszenia maseczki - a z tą na twarzy trudno jeść, pić czy palić - pisze dzisiejsza 'Rzeczpospolita'.
Reklama
Reklama

"Rzeczpospolita" przypomina, że nakaz poruszania się w miejscach publicznych z zakrytymi ustami i nosem obowiązuje od kilku dni.

Jak zauważa dziennik, "policja nie próżnuje". "Sypią się mandaty dla tych, co na ulicy palą papierosy lub jedzą gofry, rurki czy kebaby lub hot dogi. Nie ma żadnych odstępstw" - czytamy.

"Nakaz zasłaniania ust i nosa obowiązuje wszystkich, którzy znajdują się na ulicach, w urzędach, sklepach czy miejscach świadczenia usług. Nie zawiera on odstępstw na spożywanie posiłków, lodów, gofrów, hot dogów etc. w miejscach objętych nakazem noszenia maseczek. Aktualnie przepisy nie zabraniają prowadzenia działalności gastronomicznej na wynos, ale mając na uwadze, że SARS-CoV-2 przenosi się drogą kropelkową, jedzenie posiłków kupionych na wynos nie może odbywać się na ulicy. Za złamanie przepisów grozi mandat do 500 zł. Jeśli sprawa trafi do wyższej instancji, grzywny zaczynają się od 5 tys. zł" – wyjaśnia cytowany przez "Rz" główny inspektor sanitarny.

"Rz" przypomina, że taki sam nakaz obowiązywał wiosną. "Z ówczesnej interpretacji przepisów wynikało, że nie zawierały one wyjątków, które pozwalałyby zdjąć maseczkę do jedzenia. Teraz też takich wyjątków nie ma" - napisano.

Czytaj więcej:

Od soboty cała Polska znajdzie się w strefie żółtej

Polska: Od 15 października obowiązują godziny dla seniorów w sklepach i aptekach

Polska: Najwięcej zakażeń i zgonów od czasów epidemii

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 27.11.2024
    GBP 5.1645 złEUR 4.3090 złUSD 4.0974 złCHF 4.6408 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama