Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Podczas ćwiczeń Gollob ma minę, jak na torze"

"Podczas ćwiczeń Gollob ma minę, jak na torze"
Tomasz Gollob 23 kwietnia miał wystartować w motocrossowych mistrzostwach strefy północnej w Chełmnie. Podczas treningu przed zawodami uległ poważnemu wypadkowi. (Fot. Getty Images)
'Podczas ćwiczeń Tomasz Gollob ma minę, jak na torze w trakcie zawodów. Widać, że jest sportowcem, który nie poddaje się w najtrudniejszej sytuacji' - stwierdził lekarz dr Cezary Rybacki, który jest przyjacielem sportowca.
Reklama
Reklama

 "Żużlowiec kontynuuje kompleksowe zabiegi rehabilitacyjne. Wszystko przebiega według planu. Tomek jest bardzo zaangażowany w ćwiczenia. Widać jego zacięcie i walkę. Jego nastawienie psychiczne jest bardzo pozytywne. Zakłada, że praca wykonywana ze specjalistami musi przynieść rezultaty" - podkreślił dr Rybacki.

Lekarz dodał, że sportowiec coraz szerzej śledzi aktualne wydarzenia, szczególnie sportowe. "Część transmisji ogląda w telewizji. Śledzi też na bieżąco informacje żużlowe pojawiające się w innych mediach. O uprawianiu sportu, powrocie do żużla czy motocrossu nie myśli. Wyznaczył sobie inny cel. Chce, żeby było każdego dnia lepiej i żeby był widoczny postęp w rehabilitacji" - dodał Rybacki.

Wczoraj rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu Andrzej Kukawski powiedział PAP, że prokuratorzy czekają na ekspertyzę medyczną ws. stanu zdrowia Tomasza Golloba. Ma być gotowa za kilka dni. Od niej zależy kwalifikacja zdarzenia z punktu widzenia kodeksu karnego.

46-letni Tomasz Gollob, indywidualny mistrz świata w jeździe na żużlu z 2010 roku, 23 kwietnia miał wystartować w motocrossowych mistrzostwach strefy północnej w Chełmnie. Podczas treningu przed zawodami uległ jednak poważnemu wypadkowi.

Jak wykazały badania, doznał urazu kręgosłupa w odcinku piersiowym, doszło też do złamania siódmego kręgu piersiowego i przemieszczenia między szóstym a siódmym kręgiem oraz do uszkodzenia rdzenia kręgowego. Miał również stłuczone oba płuca. Przeszedł długą operację i był przez lekarzy utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej. Po kilku dniach został z niej wybudzony.

Od 2 maja znajdował się na oddziale neurochirurgii 10 Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy pod opieką prof. Marka Harata, a 22 maja został przeniesiony do kliniki rehabilitacji. Tam poddawany jest zabiegom fizykoterapii, hydroterapii i kinezyterapii.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama