Londyńska galeria przygotowuje wystawę nieznanych zdjęć Paula McCartneya

Na stronie galerii można przeczytać, że wystawa obejmie portrety wykonane przez McCartneya jego prywatnym aparatem fotograficznym na film 35 mm w okresie od grudnia 1963 r. do lutego 1964 r., kiedy to zespół The Beatles stawał się już światowym fenomenem i po raz pierwszy wyruszył na podbój USA.
"Te nigdy wcześniej niepublikowane obrazy przedstawiają wyjątkowe, osobiste spojrzenie na to, jak to było być Beatle na początku Beatlemanii – od grania koncertów na scenach Liverpoolu po występy przed 73 milionami Amerykanów w The Ed Sullivan. W czasach, gdy na grupę skierowanych było tak wiele obiektywów, to właśnie aparat Paula McCartneya opowiada najprawdziwszą historię zespołu tworzącego historię kultury".

Bilety na te wystawę będą kosztować od 22 do 24,5 funtów.
Z otwarciem ekspozycji zbiegnie się wydanie 336-stronicowego albumu w formacie 245 x 285 mm z wyborem 275 zdjęć wykonanych przez McCartneya, zatytułowanego: "1964: Eyes of the Storm" (premierę zapowiedziano na 13 czerwca).
Z opisu książki wynika, że 78-letni muzyk dopiero w 2020 roku odnalazł w swoim archiwum ok. 1 000 fotografii, które wcześniej uznawał za zaginione. Wyborowi zdjęć, zrobionych w Liverpoolu, Londynie, Paryżu, Nowym Jorku, Waszyngtonie i Miami, towarzyszyć mają refleksje eks-Beatlesa.
Album kosztuje 60 funtów i można go już zamawiać w przedsprzedaży – w internetowym sklepie National Portrait Gallery.
Remontowana od 2020 roku galeria ma zostać ponownie otwarta dla zwiedzających 22 czerwca tego roku.