Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Dziwne zwyczaje miłosne na świecie

Dziwne zwyczaje miłosne na świecie
"Gdy miłość zagnieździ się w sercu człowieka, staje się on jak dziecko, które nic nie rozumie". (Fot. Getty Images)
"Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie się przyglądać, lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku" - Antoine de Saint-Exupéry.
Reklama
Reklama

Miłość ma sens

Kiedy widzimy na portalach społecznościowych zdjęcia, które przedstawiają młodych ludzi zawierających związek małżeński, gdy za ich plecami trwa wojna, to zastanawiamy się, czy to ma jakiś sens?

Przecież zaraz któreś z nich może zginąć. Nie będą mieli normalnego przyjęcia weselnego, na którym podzielą się swoim szczęściem i radością z rodziną, przyjaciółmi i znajomymi, a nawet nie mogą planować dalszego wspólnego życia i przyjścia na świat potomków. Czy miłość to uczucie tak silne, że zaprzecza logicznemu myśleniu?

Joseph Conrad powiedział kiedyś, że "gdy miłość zagnieździ się w sercu człowieka, staje się on jak dziecko, które nic nie rozumie”. Czyżby to mogło się odnosić do młodych obywateli Ukrainy, którzy pomimo trwania agresji Rosji na ich kraj kochają się i zawierają związki małżeńskie?

Wydaje się, że nie. Przypuszczam, że jeżeli ich uczucie jest silne, prawdziwe i szczere, to nie ma znaczenia, co się dzieje wokoło i jak długo ono ma szansę przetrwania. Chcą cieszyć się swoim szczęściem tu i teraz oraz mieć nadzieję na dalsze wspólne i szczęśliwe życie w wolnym kraju.

Ludzie szukają miłości w każdych warunkach ekonomicznych, politycznych i społecznych, bo jak powiedział papież Jan Paweł II, "człowiek szuka miłości, bo w głębi serca wie, że tylko miłość może uczynić go szczęśliwym”. A więc - nawet pomimo przeciwności losu, wojny, sprzeciwu rodziny, tradycji, granic kulturalnych i narodowościowych - ludzie zawsze będą szukali miłości, która sprawi, że staną się szczęśliwi.

Miłość jest to uczucie, które jest jednym z najważniejszych dla rozwoju ludzkości i to nie tylko w aspekcie fizycznym oraz w zakresie prokreacji, ale także dla rozwoju osobistego człowieka, a to przecież składa się na rozwój społeczny każdego kraju. Pięknie określił to Mahatma Gandhi słowami: "gdzie miłość, tam jest życie”.

Jak silne jest to uczucie mogą świadczyć także słowa Johna Ronalda Reuela Tolkiena, który oznajmił "wolę jedno życie z Tobą, niż samotność przez wszystkie ery tego świata”. Czy można w kontekście takiego stwierdzenia szukać logiki w zakochaniu i myśleć o tym, jak długo będzie trwała nasza miłość? Przecież czasami jedna chwila szczęścia jest ważniejsza niż całe dotychczasowe życie człowieka.

Dodatkowo, jak twierdzi Paulo Coelho "kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości” (Alchemik), więc kiedy człowiek się zakocha, to pokona wszystkie przeszkody, aby tylko być razem z ukochaną osobą i tworzyć jedność, nie szukając do tego powodów. Wprawdzie Napoleon Bonaparte stwierdził kiedyś, że "Miłość to głupota we dwoje”, ale nie znam zakochanej osoby, która by się zastanawiała nad tym, czy to, co robi jest głupie, bezsensowne lub przyniesie ze sobą jakieś zagrożenie?

To, w jaki sposób wyrażamy miłość i co ona dla nas oznacza, uzależnione jest często od tego, z jakiej kultury się wywodzimy. (fot. Getty Images)

Miłość niejedno ma imię

Dla nas, ludzi z kręgu kultury europejskiej, w miłości najważniejsza jest wierność, lojalność i zaufanie. Ale, czy we wszystkich kręgach kulturowych jest tak samo? Okazuje się, że nie. Są, bowiem społeczności, w których panują dziwne zwyczaje społeczne w zakresie relacji miłosnych.

Na przykład w niektórych rejonach Kambodży, rodzice młodej kobiety budują dla niej specjalna chatę, w której mogą przyjmować one młodych mężczyzn aż do czasu, kiedy znajdzie tego właściwego partnera na resztę życia. Czy to ma coś wspólnego z miłością? Według ludzi tam mieszkających, chyba tak. Może uważają to za dobrą drogę do szukania miłości i znalezienia ukochanej osoby.

A może samo uczucie nie ma znaczenia, a liczy się tylko dopasowanie w zakresie sfery seksualnej? Ciekawym wyda się nam na pewno także fakt, że wśród Tuaregów rozwódka, która ma na koncie wielu kochanków, jest bardziej poważana przez społeczność niż samotna dziewica przed ślubem. Podkreślają, bowiem wartość jej doświadczeń z osobnikami płci męskiej, w kontekście ich braków u kobiety, którą trzeba dopiero wprowadzać w sferę życia miłosnego.

Ciekawe są także zwyczaje afrykańskiego ludu Wodaabe, wśród którego kobiety cieszą się ogromną swobodą w sferze seksualnej, bowiem za przyzwoleniem całej społeczności mogą mieć wielu mężów, a przed ślubem mogą nawet utrzymywać kontakty seksualne z kimkolwiek zechcą. Natomiast po ślubie, mogą porzucać swoich mężów bez żadnych konsekwencji.

Dziwne dla nas będzie także chyba to, że społeczność Wodaabe raz w roku organizuje sześciodniową ceremonię rytualnych zalotów - Gerewol. Wydarzenie to morze gromadzić nawet kilka tysięcy kobiet i mężczyzn szukających kochanka na jedną noc lub partnera na całe życie. Co jest jeszcze dziwniejsze, to fakt, że w wydarzeniu tym mogą brać udział zarówno kobiety samotne oraz mężatki, które po znalezieniu nowego kandydata na męża, mogą porzucić bez żadnych konsekwencji swojego dotychczasowego partnera.

Wracając do bliższych nam kręgów kulturowych warto przypomnieć, że wśród rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej także panowały dziwne dla nas zwyczaje. Poligamia była wśród Indian częstym zjawiskiem, a mężczyźni mogli mieć nawet sześć żon pod warunkiem, że byli je w stanie wyżywić.

Ciekawe jest też to, że żadna z kobiet nie była dyskryminowana ze względu na kolejność wchodzenia w związek, a często pierwsza żona zachęcała nawet męża do poślubienia kolejnej kobiety, aby mieć mniej obowiązków domowych, co w sytuacji trudnych warunków życia tych ludzi, może wcale nie dziwić.

Warto wspomnieć także o panującej wśród Indian instytucji sororatu, która była zwyczajowym prawem zawarcia małżeństwa z dwoma siostrami naraz, co miało wzmacniać więzi rodzinne i integrować w większym stopniu tą komórkę społeczną. W kontekście sytuacji Indian można by było żartobliwie stwierdzić, że "oni to dopiero mieli życie, bo mogli legalnie mieć tyle kobiet wyłącznie dla siebie”, ale kiedy uświadomimy sobie, że mąż musiał je wszystkie wyżywić i zapewnić materiał na odzież, dach nad głową oraz bezpieczeństwo, to cała ta sytuacja, już chyba nie wydaje się taka atrakcyjna.

Czym jest miłość dla Ciebie? (Fot. Getty Images)

Teraz przenieśmy się na inny kontynent. W południowo-zachodnich Chinach żyje mała grupa etniczna o nazwie Mosuo, wśród których w zasadzie nie istnieje instytucja klasycznego małżeństwa, zaś kobiety mogą mieć dowolną liczbę kochanków. Szefami klanów są tutaj kobiety, a mężczyźni nie posiadają żadnej własności i nawet nie przekazują potomkom własnego nazwiska.

Życie seksualne członków klanów nie jest regulowane przez żadne zasady i nie powoduje żadnych konsekwencji, a celem aktu miłosnego jest wyłącznie dostarczanie kobietom rozkoszy lub poczęcie dziecka. Tutaj rządzą kobiety, a mężczyźni mają za zadanie "tylko je uszczęśliwiać”, zaś postrzeganie miłości jest dla nich zbędne. Chyba trudno by było, nam mężczyznom z kręgu kultury europejskiej, zaakceptować taki stan rzeczy oraz podrzędną rolę dostarczyciela kobietom wyłącznie satysfakcji w sferze erotycznej bez możliwości partnerskiej roli w związku. A gdzie tu jest miejsce na miłość?

Ciekawe wydają się także zwyczaje niektórych plemion Indian żyjących w Amazonii, chociaż część z nich może wzbudzić nasze zażenowanie. Młodzi mężczyźni z plemienia Kayapo mają możliwość i prawo uprawiania seksu z dziewczętami ze swojej wioski, ale pod warunkiem, że zakończą swoje igraszki miłosne przed wschodem słońca.

Niestety, za swoje "prawa” może ich spotkać nieprzyjemna niespodzianka, bowiem na przykład kobiety z plemienia Apinaye mogą okazywać swoją czułość poprzez gryzienie brwi kochanka, a nawet częściowe ich wygryzienie i wyplucie, co jest warunkiem koniecznym. W innym plemieniu o nazwie Mehikano panie, poza stosunkami ze swoimi mężami, mogą uprawiać seks z kilkoma kochankami od których otrzymują prezenty. Tak więc wśród plemion Amazonii panują luźne dla nas obyczaje w zakresie seksualności i małżeństwa, ale nie powodują one szkód w życiu społecznym oraz wzajemnie się uzupełniają.

Także w Afryce można spotkać dziwne zwyczaje w zakresie związków małżeńskich. Niektórzy afrykańscy wodzowie mogą sobie pozwolić na wiele żon. Niekiedy mają ich nawet do pięćdziesięciu. Są też regiony na świecie, takie jak Tybet, gdzie kilku braci może poślubić jedna kobietę, na bazie ich zgody na tzw. poliandrię braterską. Często jest to podyktowane sytuacją ekonomiczną, a dotyczy głównie obszarów wiejskich. Tutaj najważniejszym "mężem” jest najstarszy z braci, ale sprowadza się to głównie do symbolicznego przywództwa w całej rodzinie.

"Miłość to nie jest towar, który się mierzy łokciem i wagą. To jest dar, który się ofiarowuje nie pytając czy jest komuś potrzebny i nie żądając zwrotu" - Halina Górska. (Fot. Getty Images)

Bardzo ciekawe jest życie i zwyczaje ludu Banyankole, zamieszkującego dzisiejszą Ugandę. U nich małżeństwo jest wydarzeniem dla całej społeczności, bowiem obowiązkiem nowożeńców jest przedłużenie swoich rodów. W tej społeczności, ważną rzeczą jest też posiadanie dziewictwa przez młode kobiety, zaś strażnikiem ich czystości są ich ciotki, które także przygotowują je do zamążpójścia.

Uczą ich wypełniania obowiązków domowych, okazywania szacunku starszym osobom oraz rodzinie przyszłego męża. Co najdziwniejsze, to właśnie ciotki mają za zadanie sprawdzenie, czy przyszły pan młody nie ma problemów z potencją i jakie ma preferencje seksualne. Potem te wiadomości muszą przekazać swoim podopiecznym, aby te miały udane pożycie małżeńskie i odpowiednio zadowalały swoich mężów.

Czasami zastanawiamy się, czy warto myśleć, mówić i pisać o miłości? Czy warto zastanawiać się nad tym, jakie zasady, zwyczaje i reguły determinują prawdziwą miłość i spełnienie kochanków? Chyba tak, bo miłość i dobre relacje ludzi zakochanych determinują ich poczucie szczęścia oraz pozwalają na prawidłowy rozwój i funkcjonowanie najważniejszej komórki społecznej, jaką jest rodzina. Jest to ważne pod każdą szerokością geograficzną na świecie, bo to przecież wpływa bezpośrednio na rozwój społeczeństwa i narodów.

Są oczywiście osoby, które nie wierzą w miłość, ale jak kiedyś stwierdziła polska noblistka Wisława Szymborska: "niech ludzie nieznający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie żyć i umierać”.

Źródła:
*https://culture.pl/pl/artykul/najciekawsze-aforyzmy-o-milosci
*https://moi-mili.pl/cytaty-o-milosci/
*https://porady.sympatia.onet.pl/sympatia-radzi/szesc-miejsc-na-swiecie-gdzie-wiernosc-nie-ma-zadnego-
znaczenia-liczy-sie-ekonomia/
*https://porady.sympatia.onet.pl/sympatia-radzi/plemie-banyankole-przed-slubem-ciotka-narzeczonej-
sprawdza-potencje-pana-mlodego/

Twoja ocena:

Już zagłosowałeś!

Aktualna ocena: 4.31 / 10

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 26.04.2024
GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama