Menu

W Warszawie nie zabraknie działek na sprzedaż

W Warszawie nie zabraknie działek na sprzedaż
Biuro prasowe warszawskiego ratusza poinformowało, że "warszawski rynek mieszkaniowy od przeszło dekady notuje rekordową podaż budowanych mieszkań". (Fot. Getty Images)
Syndyk sprzedaje grunt w centrum Warszawy, pośrednicy mówią o setkach tysięcy metrów powierzchni użytkowej, a eksperci Krajowej Izby Gospodarczej zidentyfikowali ponad 1 mln m kw. pod zabudowę należących do miasta - pisze dzisiaj 'Puls Biznesu'.
Reklama
Reklama

Gazeta zwraca uwagę, że deweloperzy od lat wymieniają brak ziemi budowlanej jako główną przyczynę nienadążania podaży mieszkań za popytem. "Tymczasem ziemia jest, choć nieraz wymagająca uzyskania różnych pozwoleń administracyjnych" - zaznacza "Puls Biznesu".

Zdaniem dziennika, od czasu do czasu pojawiają się też okazje, takie jak sprzedaż działek przez syndyka. To np. dwie sąsiadujące ze sobą działki o łącznej powierzchni 5,5 tys. m kw. u zbiegu ul. Grzybowskiej i al. Jana Pawła II w Warszawie, które powinny znaleźć nabywcę najpóźniej w połowie marca.

Minimalna cena została określona na 60,1 mln zł netto, zaliczka na 600 tys. zł, a zawarcie umowy przenoszącej prawo użytkowania wieczystego gruntów musi nastąpić do 10 maja.

Obecnie mieści się tam parking naziemny. Teren należy do Śródmiejskiej Spółdzielni Mieszkaniowej (ŚSM), której upadłość sąd ogłosił w 2015 r.

Ceny mieszkań w Warszawie wciąż rosną. (Fot. Getty Images)

Dodano, że według szacunków architekta na tych dwóch działkach, zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, może powstać ponad 6 tys. m kw. PUM, czyli prawie 130 mieszkań oraz 800 m kw. powierzchni usługowej.

W cenie jednego metra mieszkania będzie więc około 10 tys. zł za grunt. "Licząc razem z kosztami budowy, finansowania i marżą dewelopera klienci prawdopodobnie zapłacą co najmniej 25 tys. zł za metr, co w Śródmieściu nikogo nie dziwi" - obliczył "Puls Biznesu".

Gazeta wskazuje, że eksperci Komitetu ds. Nieruchomości Krajowej Izby Gospodarczej (KIG) uważają, iż w Warszawie można byłoby uruchomić ponad 1 mln m kw. pod zabudowę z zasobów miasta, gdyby tylko miastu na tym zależało.

To potencjał na co najmniej 18-20 tys. lokali. Blokowanie tych gruntów wpływa na deficyt mieszkań i winduje ich ceny.

Czytaj więcej:

Polska: Za 700 tys. zł można kupić 58-metrowe mieszkanie w stolicy, a ponad 100-metrowe w Katowicach

Polska: Popyt na mieszkania z klimatyzacją coraz wyższy

Kupno mieszkania i oszczędzanie na emeryturę największymi wyzwaniami młodych Polaków

Raport: Więcej ofert mieszkań na wynajem na polskim rynku

    Komentarze
    • Janko Walski
      19 lutego, 09:02

      RZECZYWIŚCIE? A czy to mało jest pól wokół Warszawy czy nawet w samej Warszawie? Czy nie lepiej, żeby zamiast np. kapusty na jakimś polu stanęły budynki żeby ludzie mieli gdzie mieszkać? To ja wam mówię, że nie lepiej - szczególnie dla tych którzy w Warszawie mają nieruchomości a których to nieruchomości ceny mogły by spaść gdyby budownictwo mieszkaniowe nie było hamowane.

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 22.11.2024
    GBP 5.2240 złEUR 4.3430 złUSD 4.1752 złCHF 4.6959 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama