Menu

Pacjenci z nowotworem zmuszeni do leczenia prywatnego, a król Karol już rozpoczął leczenie

Pacjenci z nowotworem zmuszeni do leczenia prywatnego, a król Karol już rozpoczął leczenie
Nie wiadomo na jaki rodzaj nowotworu choruje król Karol, ani gdzie dokładnie się leczy. (Fot. HENRY NICHOLLS/AFP via Getty Images)
Setki tysięcy pacjentów chorych na raka musi płacić za prywatne leczenie ze względu na rekordowy czas oczekiwania na leczenie w ramach NHS. Tymczasem król Karol rozpoczął leczenie w ciągu kilku dni od zdiagnozowania nowotworu - zauważa dziennik 'The Guardian'. Pałac Buckingham nie poinformował jednak, czy król korzysta z prywatnej opieki zdrowotnej, czy z usług NHS.
Reklama
Reklama

Chociaż król znajduje się już pod specjalistyczną opieką ze względu na stwierdzony u niego nowotwór, jego leczenie wywołuje liczne kontrowersje. Ich przyczyną są długie kolejki pacjentów z rakiem, oczekujących na pomoc od znajdującej się w kryzysie państwowej służby zdrowia NHS.

Według najnowszych danych, w Anglii odsetek pacjentów z podejrzeniem nowotworu, oczekujących na leczenie krócej niż 62 dni od pilnego skierowania, wynosi 65,2%. Tymczasem celem jest 85%.

Dane za listopad pokazują, że jednej na 10 osób odmawia się leczenia w ciągu 31 dni od wykrycia nowotworu i podjęcia decyzji o leczeniu. W Anglii w tym przedziale czasowym mieści się około 90,1% przypadków, czyli mniej niż docelowe 96%.

W obliczu rosnącej frustracji związanej z listami oczekujących w NHS, rekordowa liczba osób decyduje się płacić za prywatną opiekę zdrowotną. Jak wynika z danych przedstawionych przez "The Guardian", w Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich pięciu lat prawie 300 000 osób zapłaciło za chemioterapię.
(Fot. Getty Images)

Według Private Healthcare Information Network - niezależnego, wspieranego przez rząd serwisu informacyjnego na temat prywatnych konsultantów i szpitali - w latach 2018–2023 aż 282 560 osób sfinansowało chemioterapię z ubezpieczenia. Z danych wynika, że kolejnych 13 900 osób opłaciło ją z własnej kieszeni.

PHIN stwierdził, że nie może podać danych dotyczących osób płacących za operację nowotworu, radioterapię lub inne formy prywatnego leczenia. Oznacza to, że łączna liczba osób płacących za prywatne leczenie raka może być jeszcze wyższa.

Tymczasem król Karol już w poniedziałek rozpoczął serię zabiegów ambulatoryjnych - to zaledwie kilka dni od postawienia diagnozy. Jego nowotwór (nie sprecyzowano, o jaki typ dokładnie chodzi - przyp. red.) wykryto, gdy w zeszłym miesiącu przeszedł zabieg korekcyjny łagodnego powiększenia prostaty.

We wtorek NHS England podał, że przyjmuje i leczy rekordową liczbę osób chorych na raka.
(Fot. Getty Images)

Pałac Buckingham nie określił, który podmiot świadczący opiekę zdrowotną leczy króla.

Jak wynika z opublikowanego w styczniu raportu Konfederacji NHS, wskaźniki przeżywalności osób chorych na raka w Wielkiej Brytanii pozostają w tyle za porównywalnymi danymi w innych krajach europejskich.

W oddzielnym raporcie zamówionym w zeszłym tygodniu przez Cancer Research UK stwierdzono, że w walce z tą chorobą Wielka Brytania pozostaje w tyle za porównywalnymi krajami, takimi jak Australia, Kanada, Dania czy Norwegia.

Naukowcy stwierdzili, że czas oczekiwania na leczenie nowotworu w UK należy do najgorszych w historii. Ponadto zbyt wiele nowotworów zdiagnozowano na późnym etapie, a dostęp do leczenia był nierówny.

Czytaj więcej:

Media: Karol III będzie raz na tydzień w Londynie na leczeniu

    Komentarze
    • Czytelnik anonimowy
      8 lutego, 17:21

      Równi i równiejsi

    • Plebs
      8 lutego, 18:13

      Król przecież nie płaci hahaha

    • Czyzyk
      8 lutego, 18:22

      Jak zostanie wyleczony to bedzie dowod ze ci rowniejsi juz maja leki na raka... od dawna.

    • Jerry
      8 lutego, 18:23

      Nie kazdy sie urodzil krolem.

    • Matt Londonist
      8 lutego, 19:18

      Cały NHS to już niesmaczny żart. Niedługo lekarze będą pracować przez telefon z Indii -:)))). Masa także pseudo- lekarzy, którzy nie odróżniają alergii od grzybicy.

    • Celestyn76
      8 lutego, 20:18

      Po pierwsze należy się porównywać do krajów takich hak Bangladesz Somalia czy dr Kongo a po drugie kasa nie zawsze gra tu rolę o czym świadczy przypadek Steve’a Jobsa założyciela Appla

    • Seneka
      8 lutego, 20:26

      Niestety, ale "Co wolno Jowiszowi, nie wolno wołowi"...

    • Ona123
      9 lutego, 00:30

      To nieprawda. Mieszkam w UK, miałam agresywny nowotwór piersi stadium 3 i od momentu diagnozy w ciągu 5 tygodni rozpoczęłam leczenie .

    • Janusz z PGR
      9 lutego, 07:10

      Rowni I rowniejsi ... Ile w Polsce jest zbiorek na leczenie ...a przeciez za darmo..
      Ciekawe kim jest czlowiek ktoremu NFZ zaplacil 20 mln zl za leczenie w USA w 2022 roku. ... A kolezanka 12 lat temu musiala zebrac milion zl na operacje serca corki w USA bo w PL nierobili takich .. kolejka na operacje biodra w PL 3 lata
      Wracajcie do PL zobaczycie jak was wylecza jak nie dacie koperty ha ha no tak plebs nie ma nawet na bilet do PL to jak ma wracac

    • Ja
      9 lutego, 08:15

      Poniedziałek zostałem skierowany do szpitala jako nagły przypadek z podejrzeniem zakrzepicy 18 ta zarejstrowałem się i czekałem czekałem i czekałem aż we wtorek rano zostałem przyjęty przez lekarza 17 godzin na krzesełku w poczekalni brawo NHS

    • Asia
      9 lutego, 13:22

      na jakim swiecie wy zyjecie zeby oczekiwac ze Krol nie bedzie leczony natychmiast? To chyba oczywiste. NHS dermatolog to 18 miesiecy czekania wiec NHS wysyla mnie z pieprzykiem do prywatnej kliniki i NHS za to zaplaci, a wizyta w tydzien.

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 02.12.2024
    GBP 5.1871 złEUR 4.2923 złUSD 4.0827 złCHF 4.6077 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama