"Guardian": Największe koncerny motoryzacyjne lobbowały w UK przeciwko "elektrykom"

Jak wynika z dokumentów, do których dotarł "The Guardian", koncerny Toyota, Jaguar Land Rover oraz Nissan znalazły się na liście firm, które wysłały wspólny list do brytyjskiego rządu, wzywając do opóźnienia przepisów związanych z dążeniem do zerowej emisji zanieczyszczeń.
Szczególne zaniepokojenie koncernów wywołał przepis, który nakazuje producentom samochodów sprzedawanie określonej liczby pojazdów elektrycznych w skali roku.
Niespełnienie tego "parytetu" wiąże się z koniecznością uiszczenia wysokiej kary grzywny od każdego "nadmiarowo" sprzedanego samochodu z silnikiem spalinowym.

Co ciekawe, nie wszystkie koncerny lobbowały przeciwko powyższej polityce - niektóre wręcz sugerowały, że należy ją zaostrzyć.
"The Guardian" ujawnił, że po przeciwnej stronie barykady stały m.in. koncerny Ford, Tesla oraz Volkswagen, które domagały się przyspieszenia przepisów mających na celu pełne przejście społeczeństwa na "elektryki".
W tym roku 22 proc. wszystkich nowych samochodów kupionych w salonach musi być "elektrykami". Do 2030 r. odsetek ten miał wynosić 100 proc., co w efekcie oznacza zakaz handlu samochodami z silnikiem benzynowym.
Rishi Sunak ostatecznie jednak złagodził politykę i przesunął zakaz do 2035 r. Do 2030 r. wciąż jednak aż 80 proc. wszystkich sprzedawanych samochodów będzie musiało posiadać napęd elektryczny.
"The Guardian" przekazał, że nie był w stanie zacytować argumentacji koncernów samochodowych po obu stronach, ponieważ ich treść utajniono.
Dziennikarze oceniają jednak, że konsultacje związane z kluczową polityką Wielkiej Brytanii na rzecz ograniczenia emisji zanieczyszczeń "ujawniają nierówny postęp w wyścigu producentów w stronę produkcji samochodów elektrycznych oraz panikę w niektórych częściach przemysłu motoryzacyjnego".
Czytaj więcej:
Londyn: Sprzedaż ekologicznych aut tak duża, że zaczęło ich brakować na rynku
Rishi Sunak: Co 2. nowy samochód w UK w ciągu 5 lat będzie elektrykiem
Branża motoryzacyjna w UK na duży plus. Produkcja aut wzrosła o prawie 40 proc.
Nissan chce produkować swoje elektryki na Wyspach. Zapowiedział wartą £2 mld inwestycję