Menu

Londyn: Propalestyńscy demonstranci wspinają się na pomnik wojenny. Brytyjczycy oburzeni

Londyn: Propalestyńscy demonstranci wspinają się na pomnik wojenny. Brytyjczycy oburzeni
Odsłonięty 18 października 1925 roku pomnik, mieszczący się przy Hyde Park Corner, jest dla Brytyjczyków ważnym symbolem. (Fot. BEN STANSALL/AFP via Getty Images)
Powszechne oburzenie wywołało w Wielkiej Brytanii krążące w mediach społecznościowych nagranie wideo, na którym propalestyńscy demonstranci wspinają się w Londynie na pomnik poległych artylerzystów. Policja wyjaśnia jednak, że nie mogła nikogo aresztować, gdyż nie jest to nielegalne.
Reklama
Reklama

Do incydentu doszło w środę wieczorem po propalestyńskiej demonstracji, która odbyła się przed siedzibą parlamentu.

Na nagraniu widać co najmniej trzy osoby z palestyńskimi flagami i transparentami na Royal Artillery Memorial - wysokim na 9 metrów pomniku poświęconym pamięci prawie 50 tys. członków Królewskiego Regimentu Artylerii poległych w czasie I wojny światowej - przy czym jeden z mężczyzn biega i skacze po szczycie pomnika.

Widać też, że policjanci ich namawiają do zejścia, ale nikt nie został aresztowany.

W związku z krytyką dotyczącą biernej postawy funkcjonariuszy - m.in. ze strony nowego ministra spraw wewnętrznych Jamesa Cleverly'ego i wiceministra obrony ds. weteranów Johnny'ego Mercera - komisarz londyńskiej policji metropolitalnej Mark Rowley wyjaśnił, że choć wspięcie się na pomnik było "godne pożałowania" i "w pewien sposób prowokujące", nie było jednak łamaniem prawa, więc tym, co funkcjonariusze mogli zrobić, było poproszenie protestujących o zejście - i tak się stało.

"Większość ludzi zgodzi się, że wspinanie się lub w inny sposób lekceważenie pomnika wojennego jest niedopuszczalne. Chociaż funkcjonariusze szybko pojawili się na miejscu zdarzenia, żałujemy, że nie byli tam wystarczająco szybko, aby uniemożliwić protestującym dostęp do pomnika. Nie ma prawa wyraźnie zabraniającego wspinania się na pomnik, więc funkcjonariusze nie mogą automatycznie aresztować, ale mogą interweniować i wyjaśnić, że takie zachowanie jest niedopuszczalne. Filmy udostępnione online pokazują, że to robią" - wyjaśniła w wydanym oświadczeniu policja.

Ale sprawa z pewnością stanie się powodem do dalszej dyskusji na temat reakcji policji na propalestyńskie protesty, bo już przy okazji poprzednich pojawiały się zarzuty, że nie podejmuje ona wystarczająco zdecydowanych działań.

Z tego też powodu przed tygodniem odwołana cztery dni później minister spraw wewnętrznych Suella Braverman zarzuciła policji brak bezstronności i łagodniejsze traktowanie lewicowych demonstrantów.

Czytaj więcej:

Londyn: Od dziś policja nie będzie obsługiwać niektórych zgłoszeń z numeru 999

Londyn: 126 osób aresztowanych w związku z propalestyńskim marszem i kontrprotestami

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 23.12.2024
    GBP 5.1472 złEUR 4.2621 złUSD 4.0950 złCHF 4.5728 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama