Suella Braverman zapowiada wojnę z namiotami, w których śpią bezdomni

"Zawsze będziemy wspierać tych, którzy są naprawdę bezdomni. Nie możemy jednak pozwolić, by nasze ulice zostały opanowane przez rzędy namiotów zajmowanych przez ludzi - wielu z nich z zagranicy - którzy żyją na ulicach, traktując to jako wybór stylu życia. Nikt w Wielkiej Brytanii nie powinien mieszkać w namiocie. Istnieją opcje dla ludzi, którzy nie chcą spać pod gołym niebem" - przekazała Suella Braverman.
"Tym, co chcę zatrzymać, i tym, co przestrzegająca prawa większość chce, byśmy zatrzymali, są ci, którzy powodują uciążliwości i niepokój dla innych ludzi, rozbijając namioty w miejscach publicznych, agresywnie żebrząc, kradnąc, zażywając narkotyki, zaśmiecając i doprowadzając do ruiny nasze społeczności" - wyjaśniła.
Braverman podkreśliła, że jeśli nie zostaną podjęte żadne działania, "brytyjskie miasta pójdą drogą takich miejsc w USA, jak San Francisco i Los Angeles, gdzie słaba polityka doprowadziła do eksplozji przestępczości, zażywania narkotyków i nędzy".
Nobody in Britain should be living in a tent on our streets. There are options for people who don’t want to be sleeping rough, and the Government is working with local authorities to strengthen wraparound support including treatment for those with drug and alcohol addiction. 3/4
— Suella Braverman MP (@SuellaBraverman) November 4, 2023
Jak się oczekuje, plan walki z namiotami na ulicach zostanie uwzględniony w jutrzejszej mowie tronowej, w której monarcha przedstawia program legislacyjny rządu na najbliższy rok. W dużej mierze będzie się on koncentrować na prawie i porządku.
Według "Financial Times", propozycje mają na celu zastąpienie elementów ustawy o włóczęgostwie z 1824 roku. Gazeta podaje, że rozważane jest wprowadzenie dwóch przepisów pozwalających na karanie osób mieszkających w namiotach, które powodują uciążliwości, np. zasłaniając drzwi sklepów, oraz karanie organizacji charytatywnych, jeśli rozdawane przez nie namioty zostaną uznane za uciążliwe.
Plan Braverman został ostro skrytykowany przez organizacje charytatywne oraz polityków opozycji. Organizacja charytatywna Shelter podkreśliła, że "nikt nie powinien być karany za bycie bezdomnym".
Według badania z jesieni 2022 r., około 3 000 osób w Anglii mieszkało na ulicach, jednak w związku z kryzysem kosztów życia, obecnie szacuje się, że ta liczba jest o ponad jedną czwartą wyższa.
Czytaj więcej:
Organizacja Shelter: Gminy wydają £1,7 mld rocznie na tymczasowe zakwaterowanie bezdomnych
Rządowy organ: Wstrzymanie programu "Homes for Ukraine" doprowadzi do wzrostu bezdomnych
Brytyjski rząd zamknie 50 hoteli dla migrantów
Londyńczycy zachęcani do wpłaty £1 na wsparcie bezdomnych. W akcji biorą udział setki restauracji