"Telegraph" o "zapomnianym" mieście w Yorkshire. "Każdy znajdzie w nim coś dla siebie"
"To niemal idealne miasto" - ocenia dziennik i wymienia, co w nim znajdziemy: "średniowieczną katedrę, duży rynek, kręte wąskie uliczki, mnóstwo ciekawej architektury, uprzejmych mieszkańców, trzy rzeki oraz wiele niezależnych sklepów".
W 1904 roku miasteczko wpadło na pomysł, aby stać się "mekką" dla wielbicieli wodnych atrakcji i uzdrowisk. Decyzja nie była jednak trafiona, ponieważ zaledwie 12 mil dalej znajduje się słynne Harrogate z 90 naturalnymi źródłami mineralnymi.
Dziś o fatalnej decyzji władz z przeszłości przypomina wielka edwardiańska łaźnia z kamiennymi parapetami i fantazyjnymi wykończeniami. Przekształcono ją na basen, ale w ubiegłym roku został on zamknięty.
"Telegraph" zwraca uwagę, że mieszkańcy niczym się nie przechwalają i raczej bez entuzjazmu podchodzą tego, jak wygląda miasto. Dziennik ocenia, iż wciąż mają kompleks związany właśnie z obecnością Harrogate w okolicy. "A szkoda, bo miasto po prostu zapiera dech w piersiach swoim pięknem" - podkreślają dziennikarze.
Centralnym punktem miasta jest średniowieczna katedra z anglosaską kryptą z VII wieku. Budynek można zwiedzać za darmo, a w środku regularnie odbywają się koncerty chórów.
Warto odwiedzić również liczne muzea, o których istnieniu - jak mówią sami mieszkańcy - "nikt nigdy by nie usłyszał". Mowa m.in. o The Workhouse, Prison and Police Museum oraz The Courthouse.
W mieście znajduje się także duży targ, na którym działają liczne stragany z lokalnymi, typowymi dla północnej części Anglii przysmakami. To doskonałe miejsce dla wielbicieli architektury, ponieważ można zaobserwować mieszanki stylów z różnych okresów - począwszy od gregoriańskich, a kończąc na murach pruskich z czasów Tudorów.
Miasteczko ma ok. 17 tys. mieszkańców i jest najmniejszym pod względem populacji w całym hrabstwie Yorkshire.
Czytaj więcej:
To angielskie miasteczko jest jednym z najbardziej niedocenianych miejsc na weekendowe wypady
Miasteczko pod Londynem uznane za najlepsze miejsce do życia dla emerytów w UK