Ostatni mecz Ibrahimovica w Mediolanie nie oznacza końca kariery

4 czerwca AC Milan spotka się z Hellas Werona i - według dziennika "Aftonbladet" - piłkarz robi wszystko, aby zagrać w tym meczu, nawet przez kilkanaście minut i jest gotowy nawet na podjęcie ryzyka odnowienia się kontuzji. To spotkanie jest dla niego prestiżowe - dlatego trenuje teraz dwa razy dziennie i prowadzi intensywną rehabilitację.
Według spekulacji szwedzkich mediów, po tym jak AC Milan nie przedłużył kontraktu z Ibrahimovicem, co miało oznaczać koniec jego kariery, Szwed porozumiał się już z klubem AC Monza, którego właścicielskim jest jego "dobry przyjaciel", były premier Włoch Silvio Berlusconi.

Wcześniej piłkarz opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie jak siedzi w fotelu, a stojący za nim Berlusconi masuje mu barki.
Według doniesień z Włoch, cytowanych przez dziennik "Aftonbladet", kierownictwo Milanu zapowiedziało, że ostateczną decyzję o ewentualnym przedłużeniu kontraktu podejmie w lecie, lecz możliwe jest też zatrudnienie Ibrahimovica w sztabie trenerskim.
"Pytaniem jednak jest, czy jest gotowy na koniec gry" - podkreślił "Aftonbladet".
Również selekcjoner "Trzech Koron" Janne Andersson nie widzi jeszcze końca kariery Ibrahimovica i - jak podkreślił - miejsce dla niego w tej drużynie jest. Piłkarz w marcu w meczu eliminacji do mistrzostw Europy z Belgią (0:3) w Sztokholmie wszedł na boisko w 83. minucie. Był to jego 122. mecz w reprezentacji Szwecji.
Czytaj więcej:
Ibrahimovic kupił kamienicę w Sztokholmie za 13 milionów euro
Liga włoska: Historyczny wyczyn Ibrahimovica, ale porażka Milanu
Rzeźba Ibrahimovica odnowiona i... schowana na wiele lat
Liga włoska: Kolejna kontuzja Zlatana Ibrahimovicia