Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

UK: Połowa pracowników dorywczych zarabia poniżej płacy minimalnej

UK: Połowa pracowników dorywczych zarabia poniżej płacy minimalnej
Osoby decydujące się wyłącznie na pracę opartą na dorywczych zleceniach, zyskują swobodę, ale tracą świadczenia wynikające z umowy o pracę. (Fot. Getty Images)
Jak wynika z najnowszych badań, ponad połowa osób pracujących w systemie pracy 'od zlecenia do zlecenia' w UK zarabia poniżej płacy minimalnej, a jedna czwarta z nich twierdzi, że ze względu na charakter pracy ich bezpieczeństwo jest zagrożone – czytamy w 'The Guardian'.
Reklama
Reklama

W badaniu przeprowadzonym przez University of Bristol, pracownicy sektora określanego mianem gig economy, których praca polega m.in. na dostawie jedzenia, byciu kierowcą na zlecenie i wprowadzaniu danych, zostali poproszeni o podanie informacji na temat swoich zarobków i warunków pracy.

52% ankietowanych zgłosiło, że zarabia poniżej płacy minimalnej, przy czym przeciętnie otrzymywali 8,97 funta na godzinę - o 53p mniej niż wynosiła stawka płacy minimalnej, która w momencie przeprowadzania badania kształtowała się na poziomie 9,5 funta.

Spośród 510 respondentów ponad 75% zgłosiło również, że doświadcza poczucia niepewności i obaw o swoją przyszłość związaną z pracą.

Ponad jedna czwarta badanych uważa, że podejmując taką pracę ryzykuje swoim zdrowiem lub bezpieczeństwem, a jedna czwarta twierdzi, że w związku z tym doświadczyła cierpienia. Ponadto, 40% ankietowanych miało poczucie, że istnieje prawdopodobieństwo, iż w ciągu najbliższych 12 miesięcy stracą możliwość zarabiania na życie i staną się bezrobotni.

Prace z sektora gig economy różnią się od tradycyjnych form pracy na zlecenie ze względu na jej zależność od wyspecjalizowanych platform cyfrowych, najczęściej używanych przez kierowców i dostawców, jak np. UBER. Wykazano, że długi czas, spędzany przez pracowników zalogowanych na takich platformach, czekających na zlecenie lub poszukujących pracy, jest głównym czynnikiem przyczyniającym się do uzyskiwania przez nich niskich stawek wynagrodzenia.

Zapytani o to, co mogłoby poprawić ich sytuację, respondenci najczęściej życzyli sobie zapewnienia im minimalnych stawek wynagrodzenia, wynagrodzenia za urlop i chorobowe, a także ochrony przed bezpodstawnym zwolnieniem.

Nader Awaad, kierowca Ubera i przewodniczący oddziału związku zawodowego United Private Hire Drivers w Independent Workers Union, przyznał, że członkowie jego organizacji często powtarzają tego typu prośby. "Spotykam kierowców, którzy wyglądają jak zombie. Mówią mi: Pracuję po 15, 18 godzin dziennie, aby zarobić na życie" – zauważył.

Badanie wykazało, że poparcie dla tworzenia związków zawodowych jest obecnie ogólnie silniejsze niż dotychczas wśród pracowników niezrzeszonych w żadnym z brytyjskich związków zawodowych, przy czym przeważająca część respondentów jest skłonna przystąpić do związku lub go zorganizować.

Awaad dodał, że jego związek odnotował wzrost liczby członków wśród kierowców zatrudnionych w prywatnych firmach, ale przyznał, że są oni niechętni do podejmowania jakichś działań ze względu na utratę zarobków wiążącą się ze strajkami lub protestami.

Czytaj więcej:

Just Eat w UK likwiduje niemal 1 900 miejsc pracy

Londyn: Uber Eats testuje dostawy z opakowaniami wielokrotnego użytku

"Pracują, by inni mogli świętować". Związki zawodowe o osobach pracujących w czasie koronacji

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 16.05.2024
    GBP 4.9679 złEUR 4.2617 złUSD 3.9195 złCHF 4.3445 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama