Kanadyjscy Indianie, Inuici i Metysi spotkali się z nowym brytyjskim monarchą

Mary Simon jest pierwszą w historii przedstawicielką rdzennych mieszkańców Kanady pełniącą funkcję reprezentantki brytyjskiej monarchii i w swoim oświadczeniu uznała spotkanie za "historyczny dzień dla rdzennych narodów, dla Kanady i dla naszych relacji z Koroną" oraz za zobowiązanie się Karola III do procesu pojednania.
We wspólnym komunikacie troje liderów organizacji rdzennych narodów uznało, że było to "rzeczywiście znaczące spotkanie".

Kanada jest monarchią konstytucyjną i jako państwo istnieje na ziemiach przekazywanych na mocy traktatów brytyjskiej Koronie w opiekę jeszcze przed Konfederacją, czyli formalnym uzyskaniem państwowości w 1867 roku.
Na prawne konsekwencje traktatów, takie jak równorzędna pozycja brytyjskiego monarchy oraz Indian i Inuitów, wskazywał w rozmowie z publicznym nadawcą CBC prof. Nigaan Sinclair z Uniwersytetu Manitoby.
Kwestia specjalnego charakteru relacji między rdzennymi mieszkańcami Kanady a monarchią brytyjską oraz zapisów traktatów jest często przywoływana, gdy pojawiają się głosy ugrupowań separatystycznych np. w Albercie, nawołujących do "opuszczenia" Konfederacji. Indianie wielokrotnie przypominali, że bez ich zgody nie ma mowy o zmianie granic Kanady, właśnie z powodu traktatów.
Jak relacjonowały media, trwająca godzinę rozmowa dotyczyła kultury rdzennych mieszkańców Kanady, zmian klimatu, zwrotu dzieł sztuki i pamiątek, a także przymusowych szkół, które przez ponad 150 lat służyły niszczeniu rdzennej kultury.
Czytaj więcej:
Polska para prezydencka weźmie udział w koronacji króla Karola III
Król Karol III przypomina pasażerom, by uważali wsiadając do wagonów