Tylko 26 proc. Francuzów dobrze ocenia Macrona. Prezydent wygwizdywany podczas spotkań z wyborcami
Prezydent jest najgorzej oceniany od czasu manifestacji "żółtych kamizelek" – wynika z opublikowanego przed weekendem sondażu. Premier Elisabeth Borne ma 27 proc. poparcia, co jest jej najgorszym wynikiem od czasu objęcia stanowiska szefowej rządu w maju 2022 r.
63 proc. Francuzów chce kontynuacji protestów emerytalnych, a prawie trzy czwarte (74 proc.) uważa, że głowa państwa "postąpiła niewłaściwie, ogłaszając szybko ustawę" w monitorze urzędowym.
Ponad 70 proc. wyborców deklaruje również brak zaufania do innych członków rządu: ministra sprawiedliwości Erica Duppond-Morettiego, ministra zdrowia Francois Brauna, ministra pracy Oliviera Dussopta oraz ministra edukacji Papa Ndiaye’ego - wynika z sondażu instytutu Odoxa dla dziennika "Le Figaro".
Prezydent Macron został wygwizdany i przywitany manifestacjami niechętnych mu obywateli podczas spotkań z wyborcami w regionie Grade East i Alzacji, które miały mu pozwolić "nawiązać kontakt z Francuzami".
Mimo zakazów policji, wyborcy powitali szefa państwa "koncertem garnków", uderzając chochlami o garnki, przed fabryką konstrukcji drewnianych w Muttersholtz. Wzywali do dymisji prezydenta.
Z kolei w Herault przy okazji wizytacji szkoły prezydent ogłosił podwyżki dla nauczycieli w wysokości od 100 do 230 euro miesięcznie. Manifestacje zostały tam zabronione.
Czytaj więcej:
Francja: Ustawa o reformie emerytalnej opublikowana w Dzienniku Urzędowym
Francja: Po orędziu Macrona zamieszki i podpalenia, starcia z policją i gaz na ulicach
"Le Figaro": 88 proc. Francuzów uważa, że reforma emerytalna wejdzie w życie
"Le Figaro": Trwa "meksykanizacja Francji". Wojny gangów narkotykowych od Paryża po Marsylię