Seria cyberataków w Szwecji. "Rosjanie podszywający się pod muzułmanów"
Na komunikatorze Telegram w komunikacie hakerzy nazywający siebie Anonymous Sudan poprosili użytkowników o cierpliwość, wyjaśniając, że są zmuszeni atakować szwedzkie strony internetowe z powodu spalenia w Sztokholmie Koranu.
Wyjaśnienie to w wątpliwość podaje ekspert ds. bezpieczeństwa sieci Marcus Murray. "Nasza teoria jest taka, że to rosyjskie państwo wykorzystuje Killnet (grupę rosyjskich hakerów - przyp.red.) lub inne grupy do podszywania się pod Anonymous Sudan i przeprowadzania ataków na Szwecję" - podkreślił.
W ocenie eksperta, udawanie muzułman "ma na celu utrudnienie wejścia Szwecji do NATO".
Murray powołał się na śledzenie śladów i korespondencji pozostawianych przez hakerów. Mieli oni usuwać w sieci wiadomości świadczące o rosyjskich powiązaniach.
W ciągu ostatnich dni przeciążenia stron internetowych doświadczyły szwedzkie szpitale oraz media. Do ich przeprowadzania również przyznawała się grupa Anonymous Sudan.
Pod koniec stycznia spalenia koranu pod ambasadą Turcji w Sztokholmie dokonał duńsko-szwedzki aktywista Rasmus Paludan, powodując wstrzymanie przez Ankarę rozmów na temat akceptacji wejścia Szwecji do NATO.
Czytaj więcej:
Szwecja: Czwarty dzień zamieszek po spaleniu Koranu. Policja postrzeliła trzy osoby
Szwecja, Dania i Norwegia zaapelowały do swoich obywateli o ostrożność w Turcji
Rosyjscy hakerzy atakują polskich internautów. Ofiary nie są przypadkowe
Służby specjalne: Rośnie groźba ataków terrorystycznych w Szwecji