Brytyjski urząd jednogłośnie o udostępnianiu haseł do Netflixa. "To przestępstwo karne i cywilne"
Brytyjska prasa ocenia dziś, iż "miliony Brytyjczyków łamie prawo, nawet o tym nie wiedząc". Chodzi o dzielenie się kontami do takich platform jak Netflix, Amazon Prime Video, Apple TV czy Disney Plus.
Organ IPO ostrzegł mieszkańców Wysp, aby przenalizowali swoje zachowanie w sieci, ponieważ potencjalnie może ono przysporzyć im wielu kłopotów z prawem.
"Piractwo jest poważnym problemem dla przemysłu rozrywkowego" - podkreślili urzędnicy IPO.
"Wrzucanie do mediów społecznościowych chronionych treści multimedialnych lub dzielenie się dostępem do filmów i seriali z innymi, a także używanie zhakowanych urządzeń Fire Stick to jasne naruszanie prawa" - dodano.
Według IPO, "jest to przestępstwo karne i cywilne". "Każdy, kto łamie prawo, teoretycznie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej" - wskazano.
"Jeśli udostępniamy komuś hasło, a naszą intencją jest umożliwienie tej osobie obejrzenia chronionych dzieł autorskich, istnieje na to szereg przepisów prawa karnego i cywilnego" - podkreślili eksperci.
Chengyi Long, dyrektor ds. innowacji produktowych w Netflixie, przekazał, że "firma zawsze stara się ułatwić ludziom, którzy mieszkają razem, współdzielenie kont m.in. poprzez tworzenie odrębnych profili".
"Jeśli jednak ktoś dzieli konta z ludźmi z różnych domów, wpływa to negatywnie na naszą zdolność do inwestowania w nowe produkcje" - dodał.
Czytaj więcej:
Netflix i Amazon ograniczają wydatki na produkcję brytyjskich programów
Netflix wprowadzi opłatę dla osób, które udostępniają swoje konto
Tylko 4 proc. Brytyjczyków myśli bardziej pozytywnie o Harrym i Meghan po programie Netflixa