Szef sieci pubów ostrzega: Strajki kolejowe mogą zrujnować świąteczne plany
Emeny zaapelował do związku RMT, aby odwołał planowane strajki, dzięki czemu branża "będzie mogła mieć święta, na jakie zasługuje".
Zaznaczył również, że pracownicy, których zarobki są uzależnione od liczby przepracowanych godzin i napiwków w okresie świąt Bożego Narodzenia, mogą na tym dużo stracić, jeśli dojdzie do fali anulowania rezerwacji.
Związek zawodowy RMT niedawno zapowiedział kolejne strajki w okresie przedświątecznym. Tym razem w trwającym sporze o wysokość wynagrodzeń i ochronę miejsc pracy pracowników kolei, strajki odbędą się w czterech 48-godzinnych terminach 13-14 i 16-17 grudnia oraz 3-4 i 6-7 stycznia.
Szef sieci pubów uważa, że strajki mogą negatywnie wpłynąć na handel w "ważnym" okresie przedświątecznym i spowodować, że klienci zrezygnują ze swoich planów. Podkreślił, że te święta są szansą na zyski po ostatnich dwóch trudnych latach dla branży gastronomicznej.
Train strikes: Pub boss warns walkouts could ruin Christmas plans https://t.co/gC4GoU8kIU
— News Entertainment (@RabiulHasan360) November 29, 2022
Dodał, że liczba rezerwacji na Christmas party i lunche w całej sieci pubów i hoteli kształtowała się dotąd na "rewelacyjnym" poziomie. Firma, która zatrudnia ponad 5 000 osób, jak na razie informuje klientów, że wierzy, iż strajki mogą zostać odwołane lub przesunięte.
Związek zawodowy RMT poinformował w zeszłym tygodniu, że podjęcie akcji strajkowej będzie stanowiło "jasny sygnał", że pracownicy oczekują poprawy warunków płacowych. Przewiduje się, że w strajkach weźmie udział ponad 40 tys. członków RMT w całej sieci Network Rail i 14 innych spółek kolejowych.
Tymczasem Charlie Baker, szef sieci pubów Epic Taverns, poinformował, że imprezy i przyjęcia świąteczne w dwóch jego lokalach na Hammersmith i Shoreditch w Londynie już zostały odwołane w okresie poprzedzającym strajki.
Będąc właścicielem mniejszego biznesu przyznał, że straty w jego działalności są "przerażające". Puby, restauracje i kawiarnie stoją teraz na skraju "katastrofy" związanej z kosztami energii, które mają jeszcze wzrosnąć na wiosnę, a strajki dodatkowo utrudniają utrzymanie płynności finansowej.
Stowarzyszenie branży gastronomiczno-hotelarskiej ostrzegło niedawno, że akcje strajkowe będą wiązały się z utraconymi przychodami dla sektora na poziomie około 1,5 mld funtów.
Kate Nicholls, szefowa UK Hospitality, wystosowała pismo do ministra transportu, wzywając rząd do udzielenia wsparcia szefom kolei w dojściu do porozumienia ze związkami. Podkreśliła, że chodzi o ten czas w roku dla pracowników, kiedy mogą więcej zarobić, pracując w dodatkowych nadgodzinach z powodu większego zapotrzebowania ze strony klientów.
Oczekuje się, że związek zawodowy spotka się z ministrem ds. kolei Huw Merrimanem jeszcze w tym tygodniu.
Czytaj więcej:
Strajki kolejowe w UK mogą trwać przez kolejne sześć miesięcy
Brytyjscy kolejarze planują osiem dni strajków w okresie świąteczno-noworocznym
Pracownicy pubów i sieci fast-foodów dołączą do fali strajków
UK: Kiedy dojdzie do strajków kolejowych i na jakich trasach?