Nazwał Euston "Whitney Houston". Motorniczy w londyńskim metrze żartował podczas jazdy

Użytkowniczka Twittera Katie Pennick podzieliła się ze swoimi obserwatorami zabawną historią. Podczas jej podróży w metrze linią Victoria wydarzyło się coś nietypowego. Motorniczy wyłączył automatyczne zapowiedzi i zaczął samodzielnie ogłaszać kolejne stacje.

"Motorniczy Victoria Line, którą właśnie jadę, całkowicie zbzikował. Wyłączył komunikaty i sam je wygłasza. Zadaje zagadki i opowiada ciekawostki. W pewnym momencie zaczął śpiewać (Queen: I want to break free). Nazwał też Euston 'Whitney Houston' – napisała, zamieszczając w mediach społecznościowych nagranie.

Na nagraniu słychać śpiew motorniczego.

Inni użytkownicy Twittera uznali, że zapowiedzi były rzeczywiście zabawne, a także podzielili się własnymi doświadczeniami, kiedy w przeszłości również trafili na tego maszynistę.

"Uwielbiam go! Słyszałem go kilka razy na linii Victoria. Niesamowicie poprawił mi humor! Choć nie wydaje mi się, żeby w najbliższym czasie wygrał konkurs wokalny..." - napisał jeden z nich.

"Raz zdarzyło mi się jechać pociągiem do Exmouth z takim właśnie dowcipnym motorniczym, który przez całą drogę opowiadał żarty i ciekawostki" - skomentował kolejny.

To nie pierwszy raz, kiedy maszynista metra umilał pasażerom jazdę. W styczniu blogerka kulinarna Lucy nagrała zabawne żarty opowiadane przez maszynistę metra i udostępniła nagranie na TikToku, zdobywając imponującą liczbę 345 000 wyświetleń tego filmiku.

Dla wszystkich, którzy muszą znosić warunki panujące w londyńskim metrze (zwłaszcza w szczytowym okresie lata), jakiekolwiek pozytywne akcenty podczas jazdy są jak najbardziej mile widziane - podsumowuje "Evening Standard".