Brytyjska gospodarka znów się kurczy. "Recesja może nadejść wcześniej"
Gospodarka kraju skurczyła się o 0,1% w drugim kwartale roku - podał Urząd Statystyczny (ONS). To wynik znacznie lepszy niż przewidywany przez ekonomistów spadek o 1,3%.
Było to częściowo spowodowane zakończeniem programów związanych z pandemią, takich jak Test and Trace, a także spadkiem sprzedaży detalicznej oraz częściowo czerwcowymi obchodami Platynowego Jubileuszu królowej Elżbiety II - bo chociaż dzień wolny od pracy wpłynął na miesięczny PKB, to miał "niewielki wpływ" na dane kwartalne.
Stwierdzono jednak, że obszary takie jak turystyka, bary i rozrywka wykazują obecnie silny wzrost.
Bank Anglii przewiduje, że pod koniec roku Wielka Brytania popadnie w recesję, gdy koszty energii wzrosną - informuje BBC.
Do tej pory uniknięto recesji, ponieważ produkt krajowy brutto (PKB) wzrósł o 0,8% w pierwszych trzech miesiącach tego roku. Ponadto większość ekonomistów – i Bank Anglii – nie spodziewała się, że recesja rozpocznie się w ostatnich trzech miesiącach 2022 roku.
Wielu przewidywało natomiast niewielkie odbicia wzrostu gospodarczego w okresie od lipca do września. Jednak najnowsze dane ONS skłoniły ekspertów do ostrzeżenia, że recesja może nadejść wcześniej, niż początkowo sądzili - już pod koniec roku - i potrwać przez wiele miesięcy.
Narodowy Instytut Badań Ekonomicznych i Społecznych poinformował, że brytyjska gospodarka będzie nadal się pogarszać w ciągu najbliższych trzech kwartałów.
Wielka Brytania stoi obecnie w obliczu najgorszego tempa wzrostu cen od 40 lat, ponieważ koszty energii wciąż rosną.
Czytaj więcej:
Gospodarka UK nadal spowalnia, a inflacja rośnie
Eksperci: Wielka Brytania może wejść w fazę technicznej recesji
Bank of England ponownie podniósł stopę procentową i przewiduje recesję