Watykan sprzedał feralną kamienicę w Londynie

Transakcja związana z zakupem tej nieruchomości za ponad 300 milionów euro została objęta śledztwem w Watykanie przed trzema laty, gdy na jaw wyszło, że towarzyszyły temu liczne nieprawidłowości w Sekretariacie Stanu. Co więcej, dokonano jej także ze środków pochodzących ze świętopietrza, przeznaczonego na dobroczynną działalność papieża.
Od 2021 roku trwa w Watykanie proces w sprawie nieprawidłowości finansowych, przede wszystkim w Sekretariacie Stanu. Zarzuty w procesie dotyczą defraudacji, przestępstw finansowych, korupcji, oszustw, wymuszeń i nadużycia urzędu.
Proces został już nazwany historycznym. Po raz pierwszy od prawie 300 lat przed tamtejszym Trybunałem stanął kardynał oskarżony o nadużycia finansowe. To były prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, były substytut sekretarza stanu kardynał Angelo Becciu. Odpiera on wszelkie zarzuty.
Razem z nim oskarżono dziewięć innych osób; to między innymi byli szefowie watykańskiej jednostki nadzoru finansowego oraz dwaj włoscy maklerzy zaangażowani w zakup kamienicy w luksusowej dzielnicy Londynu. Uznano to wręcz za katastrofalną inwestycję, bo nie tylko przyniosła straty, ale wstrząsnęła Watykanem, wywołując ogromny skandal, zagrażający jego reputacji.
Jak podała w piątek Administracja Dóbr Stolicy Apostolskiej, nabywcą nieruchomości jest firma inwestycyjna Bain Capital. Ponadto poinformowano, że całą procedurę w różnych jej fazach monitorował watykański Sekretariat ds. Ekonomii. W oświadczeniu mowa jest też o tym, że straty poniesione z powodu zakupu kamienicy "w żadnym razie nie dotknęły świętopietrza, a wraz z nim datków wiernych".
Czytaj więcej:
"Svenska Dagbladet": Pieniądze dla Afganistanu szły na pałace
Papież chce się spotkać z Putinem w Moskwie, ale do Kijowa się nie wybiera
"Szczekanie NATO pod drzwiami Rosji". Papież tłumaczy się z tych słów
Jak Polacy oceniają Franciszka? Notowania papieża spadły