Sieci pubów w UK ostrzegają przed dalszym wzrostem cen
Grupa Mitchells & Butlers, która prowadzi na Wyspach wiele sieci pubów (m.in. O'Neill's), a także restauracji (takich jak Harvester) ostrzegła, że "zaczyna doświadczać coraz trudniejszego środowiska biznesowego".
Również rywal tej grupy - prowadzący ponad 1,5 tys. pubów Marston's - przekazał, iż "prowadzi obecnie prace nad złagodzeniem kosztów inflacji". Ma to się odbywać poprzez "strategię zmniejszania kosztów przy jednoczesnej zmianie polityki cenowej".
"Przeszkody związane z rosnącymi kosztami stanowią poważne wyzwanie dla branży, szczególnie gdy mówimy o kosztach prądu, płac i żywności" - zauważył Phil Urban z Mitchells & Butlers.
Prowadzona przez niego grupa, która na Wyspach ma ponad 1 600 lokali - w tym te działające pod kultowymi szyldami All Bar One czy Toby Carvery - spodziewa się w tym roku wzrostu kosztów o 11,5 proc. niż w 2019 r.
"Tym samym nasze średnie koszty wzrosną z 1,8 mld funtów do 2 mld funtów" - zwrócił uwagę. W przyszłym roku wzrost kosztów ma wynieść kolejne 6 proc., przy czym są to najbardziej optymistyczne szacunki.
W odpowiedzi na problemy, firma już w kwietniu podniosła ceny w menu o 3 proc. Jak wyjaśniła, "stara się nie wprowadzać znacznych podwyżek jednorazowo".
Grupa Marston's podjęła już z kolei decyzję o zmniejszeniu liczby dostępnych dań we wszystkich lokalach. W lokalach zlikwidowano także wszystkie oferty "dwa w cenie jednego".
Szef firmy - Andrew Andrea - uważa jednak, że branża da sobie radę z nową rzeczywistością. "Pub pozostaje miejscem do niedrogich spotkań towarzyskich. Nieustannie przekonujemy się, jak odporna jest ta branża na wyzwania gospodarcze" - tłumaczy.
Czytaj więcej:
Sieć Wetherspoon liczy w tym roku na lepszy zysk. Obawia się jednak rosnących kosztów
Ceny paliwa na Wyspach wzrosły już do £1,80 za litr
UK: Inflacja wzrosła do najwyższego poziomu od 40 lat