Problemy ministra finansów w UK. Chodzi o jego żonę
Teraz dzięki aktywnej roli, którą Johnson odgrywa w sprawie Ukrainy, kwestia odwołania go z powodu imprez na Downing Street straciła rację bytu, natomiast Sunak ma coraz więcej problemów, które - według brytyjskich mediów - znacząco zmniejszają jego szanse na objęcie kiedykolwiek funkcji premiera, a nie wiadomo nawet, czy nie zakończą się jego odejściem z rządu.
Zła passa ministra finansów - bardzo dobrze ocenianego za działania w reakcji na pandemię Covid-19 - zaczęła się od wiosennego sprawozdania budżetowego pod koniec marca. W powszechnej opinii zaproponowane przez niego poprawki były zupełnie niewystarczające, by ulżyć Brytyjczykom coraz mocniej odczuwającym rosnące koszty życia.
Samo to nie zachwiałoby jeszcze pozycją Sunaka, ale w kończącym się tygodniu wypłynęły dwie sprawy, które mogą. W czwartek wyszło na jaw, że jego żona ma status zagranicznego rezydenta podatkowego, który dzięki opłacie wynoszącej 30 tys. funtów rocznie pozwala nie płacić podatków od dochodów uzyskiwanych zagranicą. A te Akshata Murty ma całkiem spore, bo jest córką indyjskiego miliardera, założyciela informatycznego giganta Infosys. Według brytyjskich mediów, to pozwoliło jej przez lata oszczędzić na podatkach od zagranicznych dochodów kapitałowych nawet kilkanaście milionów funtów.
Wprawdzie ten manewr jest w pełni legalny, ale gdy robi to żona ministra finansów, staje się to politycznie niewygodne. Na dodatek sprawa wypłynęła kilka dni po tym, jak Brytyjczycy zaczęli płacić wyższe składki na ubezpieczenie społecznie. Jak wskazuje opozycja, zapewnienia Sunaka, że rozumie problemy, jakie miliony Brytyjczyków mają z rosnącymi kosztami życia, brzmią w tej sytuacji mało wiarygodnie. W piątek wieczorem Murty, która ma wyłącznie obywatelstwo indyjskie, oświadczyła, że zrezygnuje ze statusu zagranicznego rezydenta podatkowego, bo choć jest to legalne, nie chce, by sprawa wpływała na sytuację jej męża.
W tym samym czasie pojawiła się druga sprawa - okazało się, że zarówno Sunak, jak i jego żona do października 2021 roku mieli amerykańską zieloną kartę. Przyznawana jest ona osobom, które chcą na stałe zamieszkać w USA, a oznacza m.in. obowiązek płacenia w USA podatków, w tym od dochodów zagranicznych. Sunak był więc posiadaczem zielonej karty przez pierwsze półtora roku pełnienia roli ministra finansów oraz wcześniej, gdy był wiceministrem. Nawet jeśli nie jest to złamanie kodeksu ministerialnego, to również jest to politycznie bardzo kłopotliwe i zaczęto stawiać pytania o możliwy konflikt interesów oraz jego lojalność wobec kraju.
Wczoraj wieczorem Sunak zwrócił się z prośbą, by jego sprawę zbadał niezależny rządowy doradca ds. standardów ministerialnych, co - jak ma nadzieję - rozwieje wszelkie wątpliwości. Nawet jeśli się okaże, że wszystko było zgodne z prawem, to Sunakowi trudno będzie zetrzeć wrażenie, że zabrakło mu wyczucia w kwestii tego, czego jako minister nie powinien robić - twierdzą komentatorzy.
Czytaj więcej:
Minister finansów próbuje łagodzić problem rosnących kosztów życia
Internauci w UK kpią z ministra finansów. Nie wiedział, jak zapłacić zbliżeniowo