Brytyjskie media: Rosyjski dowódca zabity przez własnych żołnierzy
"Dowódca brygady został zabity przez własne wojska i - jak uważamy - został zabity przez własne wojska w konsekwencji skali strat, jakie poniosła jego brygada. Uważamy, że został zabity przez własne oddziały z premedytacją. Uważamy, że został przejechany przez własne wojska" - poinformował urzędnik jednego z krajów zachodnich, którego anonimowo zacytowało kilku brytyjskich dziennikarzy zajmujących się sprawami wojskowymi, m.in. ze stacji Sky News, BBC News oraz z dziennika "The Times".
Zabitym dowódcą ma być pułkownik Jurij Miedwieczek.
Ponadto to samo źródło przekazało, że w walkach na Ukrainie miał zginąć także dowódca 49. Armii i byłby to już siódmy rosyjski generał zabity w wojnie. Jego nazwiska nie podano, ale wiadomo, że 49. Armią dowodził generał Jakow Riezancew.
Czytaj więcej:
Ministerstwo obrony UK: Przekazaliśmy Ukrainie już ponad 4 000 wyrzutni. Rosja przegrupowuje wojska
Ukraiński tenisista, który walczy w Kijowie: Rosjanie wyrzynają rodziny, zabijają cywilów, gwałcą
Zełeński ostrzega Szwecję: Rosjanie mogą zająć Gotlandię
"Wojnę trzeba skończyć przed 9 maja". Postępy rosyjskich sił niewielkie