Ukraina: W ostrzałach Charkowa zginęło 9 osób, 37 zostało rannych
"Dzisiejszy ostrzał pokazał, że nie jest to po prostu wojna, tylko morderstwo ukraińskiego narodu" - oświadczył.
"Pociski trafiały w domy mieszkalne, zabijając i kalecząc niewinnych mieszkańców" - dodał.
"Wyszły cztery osoby z bunkra, żeby nabrać wody i zginęły. Rodzina - dwoje dorosłych i troje dzieci - żywcem spłonęła w samochodzie" - przekazał mer.
"To, co teraz dzieje się w Charkowie, to zbrodnia wojenna! To ludobójstwo ukraińskiego narodu" - oświadczył wcześniej szef charkowskich władz obwodowych Ołeh Syniehubow.
Doradca w MSW Ukrainy Anton Heraszczenko poinformował, że wczoraj doszło do zmasowanego ostrzału Charkowa rakietami Grad przez siły rosyjskie.
Czytaj więcej:
Rosyjscy żołnierze strzelają do kobiet i dzieci. Ginie coraz więcej cywili
"Die Welt": Rosyjskie pociski mogą uderzyć w pięć europejskich stolic