Czerwony alert pogodowy w Londynie. Burmistrz prosi o pozostanie w domach

Sadiq Khan zalecił również londyńczykom, aby zrezygnowali dziś z jakichkolwiek podróży -"chyba że jest to absolutnie konieczne".

Czerwony alert – najwyższy w skali i oznaczający zagrożenie dla życia - rozszerzono dziś m.in. o Wielki Londyn, Kent, Surrey, Esses i East Sussex. Od 7:00 rano obowiązuje on także w Devon, Kornwalli i Somerset, gdzie już teraz sytuacja jest bardzo trudna.

Premier Boris Johnson przewodniczył posiedzeniu kryzysowemu COBRA w związku z kryzysową sytuacją. Home Office przekazało, że armia pozostaje w stanie najwyższej gotowości. Podkreślono, iż wszyscy mieszkańcy zagrożonych terenów powinni zachować "nadzwyczajne środki ostrożności".

Trudne warunki pogodowe w stolicy oznaczają duże utrudnienia komunikacyjne. Obecnie większość przewoźników kolejowych zawiesiła swoje połączenia. Trudności mają także linie lotnicze, które od rana anulują wiele lotów. 

Również organ Transport for London wezwał londyńczyków do unikania dziś wychodzenia z domu. Poinformowano, iż ze względów bezpieczeństwa zamknięto większość parków na terenie Londynu.