Wyspy Kanaryjskie dopuszczą dyskryminację niezaszczepionych pracowników
Zgodnie z opublikowanym wczoraj w regionalnym dzienniku ustaw rządowym dekretem, "w przypadku określonych aktywności zawodowych może być niezbędne przedstawienie dokumentów potwierdzających przebycie pełnego procesu szczepień lub brak w organizmie infekcji koronawirusem".
W Art. 14 dekretu wskazano, że wymóg przedstawienia takich dokumentów ma dotyczyć zarówno "aktywności w publicznych, jak i prywatnych" podmiotach na rynku pracy.
W dokumencie zobowiązano służby medyczne Wysp Kanaryjskich do określenia listy profesji, w których niezbędne jest przedstawienie certyfikatów dotyczących przejścia szczepień lub negatywnego testu na Covid-19.
W uzasadnieniu odmowy dopuszczenia do wykonywania pracy osób niezaszczepionych regionalny rząd wyjaśnił, że obowiązujące od 8 listopada 1995 roku na archipelagu przepisy przewidują tego typu "działania prewencyjne", jeśli występuje ryzyko dla bezpieczeństwa pracy.
W rządowym dekrecie wskazano, że odmowa poddania się przez pracownika "określonych profesji" testom i szczepieniom przeciw Covid-19 będzie równoznaczna z "brakiem warunków do realizacji zadań pracowniczych".
W ubiegłym tygodniu premier Wysp Kanaryjskich - Angel Victor Torres - wyjaśnił, że dekret władz regionalnych był konsultowany z ministerstwem zdrowia Hiszpanii. Zastrzegł, że do wejścia w życie nowego prawa konieczny jest jeszcze m.in. dokument regionalnych służb medycznych określający zawody, w których wymagane będą certyfikaty potwierdzające brak infekcji koronawirusem lub przebyte szczepienia.
Czytaj więcej:
Zakopane: Wielu turystów "zdziczało społecznie"?
"Fakt": Polski rząd szykuje bat na niezaszczepionych
Eksperci: Rekrutacje pracowników w Polsce nie hamują