Dominic Raab: Państwa regionu muszą wywierać wpływ na talibów
Raab oświadczył, że Wielka Brytania w dającej się przewidzieć przyszłości nie planuje uznać rządu talibów, ale widzi potrzebę bezpośrednich rozmów z nimi, a współpraca w kwestii ewakuacji z Afganistanu uprawnionych do tego osób będzie "pierwszym ważnym testem" relacji talibów z Zachodem.
Minister wskazał, że jest wiele krajów, które są bezpośrednio zaangażowane w to, co dzieje się w Afganistanie, a także mogą być dotknięte możliwym kryzysem humanitarnym. "Przede wszystkim muszą zebrać się razem, aby mogły wywrzeć maksymalnie moderujący wpływ na to, co talibowie będą robić dalej. A my z pewnością będziemy ich oceniać - na podstawie ich słów, ale co ważniejsze, (na podstawie tego) co zamierzają zrobić, aby wypełnić zapewnienia, które złożyli" - przekazał Raab po spotkaniach z emirem Kataru Tamimem bin Hamadem al-Thanim i ministrem spraw zagranicznych Mohammedem bin Abdulrahmanem al-Thanim.
Podkreślił, że Katar jest jednym z kluczowych graczy w regionie mogących wpłynąć na politykę talibów. "Są cztery kluczowe sprawy, o których rozmawialiśmy i co do których jesteśmy bardzo podobnego zdania. Pierwszą z nich jest zapewnienie, że Afganistan nie stanie się ponownie schronieniem dla terrorystów. Po drugie, zapobieganie kryzysowi humanitarnemu, dlatego też w tym roku podwoiliśmy nasze wydatki na pomoc dla Afganistanu. Trzecim efektem jest zachowanie stabilności w regionie, by nie było efektu domina. Po czwarte, sprawdzanie i rozliczanie talibów z ich zobowiązań i oczywiście będziemy bardzo uważnie przyglądać się temu, co dzieje się w dziedzinie praw człowieka i traktowania kobiet i dziewcząt" - wyjaśnił Raab.
"Nie będziemy uznawać talibów w jakimkolwiek momencie w przewidywalnej przyszłości, ale myślę, że istnieje ważna przestrzeń zaangażowania i dialogu oraz testowania intencji i zapewnień, które zostały już złożone przez talibów" - podkreślił szef brytyjskiej dyplomacji. Podkreślił, że kluczową kwestią w rozliczaniu talibów ze złożonych obietnic jest to, czy umożliwią oni wyjazd pozostających w Afganistanie obywateli brytyjskich oraz uprawnionych do ewakuacji Afgańczyków, którzy współpracowali z siłami brytyjskimi.
Czytaj więcej:
Talibowie: Afganki nie będą mogły pracować i studiować w towarzystwie mężczyzn
Rząd UK negocjuje z talibami w sprawie dalszej ewakuacji