Władze Paryża chcą kąpielisk nad Sekwaną

Władze miasta chcą, by zawody triathlonowe odbyły się z wykorzystaniem Sekwany podczas igrzysk za trzy lata. Przewiduje się również, że w rzece odbędzie się impreza freestyle na dystansie 10 km.

W 2025 roku mają zostać otwarte kąpieliska dla szerokiej publiczności; wyznaczono już na ten cel 23 miejsca w Paryżu i na przedmieściach stolicy. "Z tego, co widziałem Sekwana nie jest koszem na śmieci, jak można sobie wyobrazić" - przekazał mediom 20-letni Arthur Germain, który pływa w dół rzeki od czerwca br.

Jednak wśród paryżan Sekwana nie ma dobrej reputacji. "Skażona", "brudna", "niebezpieczna", "śmierdząca" - tak określają rzekę mieszkańcy stolicy. 70 proc. Francuzów uważa, że Sekwana nie jest bezpieczną rzeką do pływania, a zaledwie 12 proc. chciałoby się w niej kąpać.

Poza niebezpieczeństwem wynikającym z prądu rzeki oraz intensywnego ruchu barek, problemem dla kąpiących się są wciąż bakterie obecne w wodzie, jak m.in Escherichia coli (powodująca zapalenie żołądka i jelit) i enterokoki jelitowe (powodująca infekcję dróg moczowych) - wskazuje dziennik "Le Figaro".

Mer Paryża Anne Hidalgo złożyła obietnicę uruchomienia kąpielisk w 2015 r. W 2017 roku miasto eksperymentowało z otwarciem kilku basenów w okolicy La Villette. Ratusz musiał jednak zakończyć eksperyment, ponieważ wskaźnik stężenia enterokoków przekraczał dozwolony próg, choć, jak twierdzą eksperci, w ciągu ostatnich 40 lat ich stężenie w rzece bardzo spadło.

Na Sekwanie odbywa się jednak wiele imprez, m.in. zawody żeglarskie czy kajakowe.