Liga Mistrzów: Legia przed szansą awansu do trzeciej rundy eliminacji

Na swoim stadionie mistrzowie Polski zwyciężyli po bramce zdobytej przez Rafaela Lopesa w doliczonym czasie gry. Legia prowadziła od 3. minuty po golu Bartosza Kapustki, zaś w 53. wyrównał Rauno Sappinen.

Kapustka w tamtym spotkaniu, ciesząc się z własnego trafienia, doznał poważnej kontuzji prawego kolana i czeka go 8-9 miesięcy przerwy.

Aby awansować do fazy grupowej, polski zespół musi wyeliminować estońskiego rywala i dwóch kolejnych. Wiadomo, że ewentualnym trzecim przeciwnikiem będzie lepszy z pary Dinamo Zagrzeb - Omonia Nikozja. Mistrz Chorwacji ma zaliczkę dwóch goli z pierwszego meczu (2:0). Rewanż odbędzie się jutro na Cyprze w porze spotkania Legii.

Stołeczny zespół, który kilka dni temu zainaugurował rozgrywki ekstraklasy zwycięstwem nad Wisłą Płock 1:0 , w pierwszej rundzie eliminacji LM pokazał się z dobrej strony. Wyeliminował mistrza Norwegii Bodoe/Glimt, wygrywając na wyjeździe 3:2 i w rewanżu w Warszawie 2:0. Teraz jest blisko pokonania kolejnej przeszkody.

We Florze występuje kilku zawodników z przeszłością w polskiej lidze: Konstantin Vassiljev (dawniej Piast Gliwice, Jagiellonia Białystok), Henrik Ojamaa (Legia, Miedź Legnica, Widzew Łódź), Ken Kallaste (Górnik Zabrze, Korona Kielce, GKS Tychy) i Sergei Zenjov (Cracovia).

Drużyna z Tallina również nie miała kłopotów w poprzedniej rundzie eliminacji LM. Dwukrotnie pokonała maltański Hibernians FC - u siebie 2:0 i na wyjeździe 3:0.

W drugiej rundzie rywalizuje 26 klubów - rozgrywanych jest 10 dwumeczów tzw. ścieżki mistrzowskiej oraz trzy w ścieżce ligowej. Do 13 zwycięzców w trzeciej rundzie dołączy siedem kolejnych zespołów: Slavia Praga i Rangers FC (ścieżka mistrzowska) oraz Szachtar Donieck, Benfica Lizbona, Monaco, Genk i Spartak Moskwa (ścieżka ligowa).

Najbliżej awansu są piłkarze holenderskiego PSV Eindhoven, którzy rozgromili u siebie Galatasaray Stambuł 5:1. Na listę strzelców w barwach gospodarzy wpisało się tylko dwóch zawodników - autor hat-tricka Eran Zahavi z Izraela oraz Niemiec Mario Goetze. Rewanż w środę w Turcji.