Mieszkańcy Londynu skarżą się na napady astmy. Winią zanieczyszczone powietrze

Według aktualnych danych, na astmę cierpi obecnie 504 202 londyńczyków. Aż dwie trzecie z nich - 337 500 - wini za napady astmy zanieczyszczone powietrze w Londynie.
Informacje te pojawiły się w czasie, gdy burmistrz Londynu kontynuuje prace na rzecz rozszerzania strefy ULEZ na całą stolicę. Celem jest całkowite rozwiązanie problemu zanieczyszczenia powietrza w mieście.
Komentując nowe badania, Sadiq Khan wskazał, że są one "ważnym przypomnieniem" tego, jak toksyczne powietrze wpływa na najbardziej narażonych londyńczyków.
W najbliższych miesiącach strefa ULEZ zostanie rozszerzona na północne i południowe części stolicy. Oznacza to, że tysiące kierowców będzie zmuszonych do płacenia £12,50 dziennie, jeśli ich pojazdy nie spełnią wyśrubowanych norm emisji spalin. Docelowo ULEZ ma objąć cały obszar tzw. Wielkiego Londynu.
"Jako ktoś, kto sam żyje z astmą, wiem z własnego doświadczenia, że toksyczne powietrze w Londynie szkodzi zdrowiu. Chcę być najbardziej zielonym burmistrzem w historii. To badanie jest ważnym przypomnieniem, że zanieczyszczenie powietrza nieproporcjonalnie wpływa na najbardziej narażonych londyńczyków i robię wszystko co w mojej mocy, aby chronić dzieci, osoby starsze i osoby z chorobami układu oddechowego przed naszym brudem powietrzem" - przekazał Sadiq Khan.
"W centrum Londynu wiodąca na świecie strefa ULEZ pomogła już zmniejszyć toksyczne zanieczyszczenie o prawie połowę. (...) Ale zanieczyszczenie to nie tylko problem w centrum, dlatego rozszerzenie ULEZ jeszcze w tym roku przyniesie korzyści londyńczykom w całym mieście i jest kluczowym krokiem w ekologicznej odbudowie Londynu. Nie ma czasu do stracenia" - podsumował burmistrz.
Czytaj więcej:
W Irlandii podwojona zostanie liczba stacji monitoringu powietrza
Raport: Pandemia COVID-19 zwiększyła zanieczyszczenie środowiska w Europie