Oficjalnie: Euro 2020 w Rzymie jednak z kibicami

"To dla nas świetna wiadomość, którą natychmiast przekażemy UEFA" - skomentował prezes związku Gabriele Gravina i dodał: "cały czas pracujemy z odpowiednimi organami i instytucjami, by każda podjęta decyzja była odpowiedzialna i bezpieczna. Pozostaję optymistą".
Na Stadionie Olimpijskim w Rzymie ma się odbyć m.in. 11 czerwca mecz otwarcia imprezy, w którym gospodarze zagrają z Turcją.
"Włochy i Rzym pozostają na pokładzie. Wiadomość, jaką rząd przekazał społeczeństwu jest pełna wiary. Pokazujemy odwagę oraz wizję, jak walczyć z pandemią, a jednocześnie wracać do bezpiecznego funkcjonowania społeczeństwa" - oznajmił Gravina.
Cztery miasta - Monachium, Rzym, Bilbao i Dublin - otrzymały niedawno od europejskiej federacji dziesięć dni na przekazanie informacji na temat możliwości wpuszczenia kibiców na trybuny w trakcie turnieju. Inaczej grozi im utrata roli współgospodarza. Pozostałych osiem miast już przedstawiło swoje scenariusze.
Rzym postanowił złożyć jako pierwszy deklarację. Z kolei z poniedziałkowych informacji wynika, że Monachium nie może na ten moment zagwarantować wpuszczenia nawet części widzów na trybuny Allianz Areny.
Już od wielu dni wiadomo, że najpoważniejsza jest sytuacja w Dublinie i Bilbao, a właśnie tam swoje grupowe spotkania ma rozgrywać reprezentacja Polski.
Rząd baskijski nie zamiesza złagodzić warunków, jakie narzucił, aby spotkania w Bilbao mogły odbyć się z udziałem kibiców. Wśród tych kryteriów jest m.in. wymóg zaszczepienia 60 procent populacji Kraju Basków i pozostałej części Hiszpanii.
Osiem miast już wcześniej zadeklarowało, że będą wpuszczać kibiców na stadiony, ale tylko jedno - Budapeszt - bierze pod uwagę, że na trybunach usiądzie komplet 67 tys. widzów. W St. Petersburgu i Baku możliwe będzie zapełnienie w 50 procentach. W Amsterdamie, Bukareszcie, Kopenhadze i Glasgow będzie możliwość dla 25-33 proc. Z kolei Londyn na razie potwierdził 25 proc., ale jeśli brytyjski rząd na to pozwoli, liczba ta zostanie zwiększona na półfinały i finał.
Ostateczna decyzja w sprawie miast-gospodarzy ma zapaść na kongresie UEFA 19-20 kwietnia.
Polska ma zaplanowane dwa spotkania grupy E w Dublinie: 14 czerwca ze Słowacją i 23 czerwca ze Szwecją. Na dodatek baza reprezentacji Paulo Sousy znajduje się właśnie w Irlandii. Natomiast mecz biało-czerwonych z Hiszpanią (19 czerwca) ma się odbyć się w Bilbao.
Czytaj więcej:
Euro 2020: Mecze we Włoszech z kibicami
Euro 2020: Mecz Hiszpanii z Polską z udziałem kibiców
Euro 2020: Irlandia nie gwarantuje udziału kibiców w Dublinie
Euro 2020: Monachium nie może dać gwarancji, że kibice wejdą na trybuny