Polacy rezygnują z brytyjskiej szczepionki. Trafi do młodszych roczników
Cytowana przez "Dziennik Gazetę Prawną" "osoba z rządu" przekazała, że odnotowano 50-proc. spadek rejestracji na szczepienia AstraZeneca i dużą absencję wśród osób już umówionych na szczepienia tym preparatem - są placówki, w których nie przyszło nawet 80 proc. zapisanych.
"Chcemy w tym tygodniu dać możliwość zapisów dla wszystkich seniorów z etapu I, a potem młodszym rocznikom" – deklaruje rozmówca dziennika. Inaczej mówiąc: jeśli seniorzy będą odmawiać szczepienia preparatem AstraZeneca, to będą mogli się zapisać młodsi. "Jeżeli to też nie zadziała i będzie więcej preparatów niż chętnych, otworzymy się dla wszystkich" – wskazuje. "Są głosy, by po 60-latkach przejść już do szczepienia wszystkich i nie mnożyć kolejnych grup. Jeśli zgłosi się dużo osób, otworzymy rejestrację dla wszystkich, ale będziemy rocznikami przydzielać możliwość szczepienia, z pierwszeństwem dla starszych" – dodaje.
Strategia rządu przewiduje, że po I etapie, w którym są m.in. seniorzy, w dalszej kolejności mieliby być szczepieni pracownicy strategicznych sektorów państwa i osoby z chorobami przewlekłymi, dla których koronawirus jest dużym zagrożeniem (część pacjentów z grup ryzyka została zaliczona do I etapu). III etap obejmuje całe społeczeństwo. Chęć skorzystania z preparatu AstraZeneca zgłasza już polskie wojsko. To grupa obejmująca ok. 100 tys. osób. Można się spodziewać, że rozporządzenie w sprawie szczepień zostanie zmienione w przyszłym tygodniu.
Jednocześnie dziś w Polsce rozpoczęło się szczepienie osób w wieku 69 lat. Rocznik 1952 dołączył tym samym do seniorów 70 plus, których szczepienia już trwają.
Czytaj więcej:
EMA i brytyjski minister zdrowia: Szczepionka AstraZeneca jest bezpieczna
AstraZeneca wraca do łask. Kraje UE wznawiają szczepienia
Sondaż: Ponad 50 proc. Polaków boi się brytyjskiej szczepionki