Brytyjski rząd wysyła 800 żołnierzy do pomocy w Dover
Jak podała dzisiaj po południu stacja BBC, ponad 700 ciężarówek albo już przekroczyło kanał La Manche, albo zostało odprawionych do przejazdu od czasu, gdy Francja otworzyła w środę granicę, ale na wyjazd z Wielkiej Brytanii wciąż czeka ok. 5 000 kierowców. To oznacza, że do hrabstwa Kent dotarła duża liczba kolejnych ciężarówek, bo wczoraj liczbę czekających w kolejkach szacowano na 4 000.
Wczesnym popołudniem na lotnisku Gatwick ma wylądować samolot CASA-295, na pokładzie którego znajduje się 60 medyków wojskowych. Jak poinformowało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, medycy będą przeprowadzać testy na obecność koronawirusa polskim kierowcom ciężarówek, którzy utknęli na granicy. Żołnierze wiozą również środki ochrony osobistej.
Zmienią oni 37 lekarzy, diagnostów, pielęgniarek i ratowników medycznych z CSK MSWiA, Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, WOPR oraz innych służb, którzy przez całą noc z czwartku na piątek wykonywali testy i są już w drodze do Polski. Jak poinformował konsul RP w Londynie Mateusz Stąsiek, wykonali oni 1 260 testów.
Testy na obecność koronawirusa wykonywane są w Dover na nieużywanym lotnisku Manston oraz na prowadzącej do Dover drodze M20. Negatywny wynik testu jest warunkiem wjazdu do Francji.
Zator to efekt niedzielnej decyzji Francji, która z powodu rozprzestrzeniającej się w Anglii nowej odmiany koronawirusa zamknęły na 48 godzin granicę dla przyjazdów z Wielkiej Brytanii, przy czym nie dotyczyło to tylko ruchu pasażerskiego, ale też transportu towarów.
W środę granica została otwarta, ale tylko dla osób mających negatywny wynik testu na obecność koronawirusa.
Czytaj więcej:
Ciężarówki z Wielkiej Brytanii mogą już wjeżdżać do Francji
Dover: Przepychanki między kierowcami ciężarówek a policją
Żona polskiego kierowcy: "Sytuacja w Dover jest dramatyczna, zero pomocy od władz"
Hrabstwo Kent: Pomoc od konsulatów dla polskich kierowców czekających na wyjazd
Ambasada RP w Londynie: Pierwsi polscy kierowcy są już we Francji
Polscy medycy już w Dover. Robią testy kierowcom, którzy utknęli w UK