Anglia: Święta mogą być wyjątkowo trudne, gdy skończy się lockdown

Obawy specjalistów zostały wyrażone w oświadczeniu opublikowanym wczoraj wraz z innymi dokumentami grupy Sage, zajmującej się doradzaniem rządowi w sprawach epidemii. Jak czytamy w piśmie, chociaż wstępna analiza wykazała, że najbardziej rygorystyczne ograniczenia na poziomie 3 miały "zauważalny wpływ" na transmisję koronawirusa, to nie było jasne, czy środki są wystarczające, aby doprowadzić do upadku pandemii.
Doradcy naukowi rządu już we wrześniu wzywali do dwutygodniowego lockdownu, a trzy tygodnie później premier Johnson ogłosił trójstopniowe poziomy alarmowe (tier 1, 2 i 3). Natychmiast po ich ogłoszeniu prof. Chris Whitty, główny lekarz Anglii, przyznał, że najostrzejsze ograniczenia poziomu 3 nie wystarczą, aby obniżyć poziom R poniżej 1 (liczba R odzwierciedla średnią liczbę osób, na które osoba zarażona koronawirusem przenosi chorobę - przyp. red.).
Dane opublikowane wczoraj przez Krajowe Biuro Statystyczne (ONS) potwierdziły, że tempo wzrostu zakażeń koronawirusem zwolniło w całej Anglii, podczas gdy według Sage wskaźnik R pozostaje nieznacznie powyżej 1 - co oznacza, że pandemia nadal rośnie. W swoich najnowszych szacunkach Sage podał, że liczba nowych przypadków w Wielkiej Brytanii rośnie od 1% do 3% dziennie.
Tymczasem jeszcze tydzień temu premier zapewniał, że jeśli wszyscy będą przestrzegać zasad wprowadzonego od 5 listopada lockdownu, święta Bożego Narodzenia będą "tak normalne jak to możliwe":
Dokument doradców naukowych, sporządzony na dzień przed wejściem w życie drugiego lockdownu, ostrzega: "Perspektywy długoterminowe zależą zarówno od charakteru niefarmaceutycznych interwencji, które będą wdrażane w Anglii po 2 grudnia (kiedy skończy się lockdown - przyp. red.), jak i od polityki w czasie świąt. Jeśli Anglia powróci do tego samego stosowania systemu poziomów restrykcji, który obowiązywał przed 5 listopada, to transmisja powróci do tego samego tempa wzrostu, co obecnie".
Naukowcy dodają, że jeśli ludzie będą ściśle przestrzegać obostrzeń, współczynnik R powinien spaść poniżej 1, osłabiając pandemię. Kluczowe mają być najbliższe 2 tygodnie. Możliwe jednak, że w grudniu konieczne będzie wprowadzenie dalszych środków ostrożności, wykraczających poza ustalone w ramach 3 poziomów restrykcje. Nawet najwyższe ograniczenia mogą bowiem nie wystarczyć do kontrolowania infekcji - wynika z analizy specjalistów, obawiających się o możliwy nagły wzrost zachorowań w czasie świątecznym.

Boris Johnson zapewniał, że lockdown nie zostanie przedłużony po 2 grudnia, ale w ostatnim czasie minister Michael Gove tego nie wykluczał.
Czytaj więcej:
Boris Johnson został "wmanewrowany" w drugi lockdown?
UK rozważa zmiany w 14-dniowej kwarantannie po zakończeniu lockdownu
"Lockdown" słowem roku 2020 według słownika Collinsa
Przedłużenie lockdownu o kolejny miesiąc? Boris Johnson może mieć problem
Anglia: Po lockdownie rząd może dodać 4. poziom restrykcji
Lockdown w Irlandii Północnej przedłużono o kolejny tydzień