Koniec "furlough". Burmistrz Londynu chce większej pomocy od rządu
"Z zadowoleniem przyjąłem zmiany w wadliwym programie wspierania miejsc pracy, które minister finansów Rishi Sunak ogłosił w zeszłym tygodniu" - przyznał Khan.
"Jednak dla wielu firm, które borykają się z poważnymi problemami finansowymi w londyńskich sektorach handlu detalicznego, hotelarstwa i kultury, to nie wystarczy, aby zapobiec dalszym zamknięciom i dewastacji w postaci większego bezrobocia" - podkreślił.
Zdaniem włodarza Londynu, załamanie się turystyki pozostawiło te sektory bez perspektywy powrotu do normalnego poziomu działalności "na wiele miesięcy".
Dlatego - jak wskazał - "pilnie potrzebujemy bardziej kompleksowego pakietu pomocy finansowej ze strony rządu, aby dotrzeć do wszystkich firm, które obecnie stoją przed realną perspektywą zamknięcia swoich drzwi w wyniku Covid-19". Dodał, że chodzi o taki sam poziom wsparcia dla utrzymania pracy, jak pierwotny program urlopowy.
"To nisko opłacani londyńczycy z najuboższych części stolicy najbardziej polegali na programie urlopowym i są najbardziej narażeni na większe trudności finansowe. Jeśli rządowi nie uda się opanować tego wirusa za pomocą działającego systemu testów i śledzenia kontaktów zakażonych, to ci, którzy już walczą o związanie końca z końcem, ucierpią najbardziej z powodu trwających skutków gospodarczych" - podsumował Sadiq Khan.
Według analizy organu Greater London Authority, najwięcej, bo 15 300 pracowników urlopowanych z powodu pandemii, jest w West Ham w gminie Newham. Kolejne miejsce zajmuje Tottenham w Haringey (13 200) i East Ham w Newham (12 100).
Program dopłaty do wynagrodzeń pracowników wygasa z końcem października.
Czytaj więcej:
Rząd UK ogranicza dopłaty do pensji pracowników
Szef Banku Anglii sugeruje, by nie kończyć programu subsydiowania pensji
UK: Rząd nadal będzie dopłacał do pensji, ale mniej i nie wszystkim
Rushi Sunak: Po epidemii trzeba przywrócić kontrolę nad wydatkami
Bezrobocie w UK wzrosło do najwyższego poziomu od 2017 r.
Rząd UK zwiększa pomoc dla firm dotkniętych skutkami epidemii