Lockdown zwiększył liczbę myśli samobójczych wśród mieszkańców UK

Celem badania było sprawdzenie, jak ograniczenia związane z epidemią wpłynęły na ogólne zdrowie psychiczne populacji. Okres, jaki obejmuje badanie, to 6 tygodni pomiędzy 31 marca a 11 maja.

Badania wykazały, że myśli samobójcze znacznie nasiliły się w ciągu pierwszych sześciu tygodni blokady, a jedna na 10 osób zgłosiła je (9,8%) pod koniec tego okresu.

Okazało się także, że dotkliwe skutki dla zdrowia psychicznego były znacznie bardziej odczuwane przez niektóre grupy w populacji. Najbardziej zagrożonymi osobami są młodzi, kobiety, osoby z niższych warstw społecznych oraz ci, którzy mają już historię chorób psychicznych.

Jak donoszą naukowcy z University of Glasgow, poza myślami samobójczymi, ludziom często towarzyszyły lęki, stres, niskie poczucie własnej wartości i wrażenie "bycia uwięzionym". Poziom depresji i poczucia samotności z kolei pozostały mniej więcej na takim samym poziomie co przed lockdownem.

"Chociaż środki zdrowia publicznego, takie jak lockdown, były konieczne, aby chronić ogólną populację, znamy negatywny wpływ narodowej kwarantanny na zdrowie psychiczne" - ocenia prof. Rory O'Connor, autor badań. 

Ekspert uważa, że fatalny stan zdrowia psychicznego w populacji prawdopodobnie będzie się utrzymywał jeszcze przez długi czas.

"Gdy przechodzimy przez pandemię, badanie trajektorii zdrowia psychicznego i dobrego samopoczucia ma kluczowe znaczenie dla lepszego zrozumienia wyzwań, przed jakimi stają ludzie w tym trudnym czasie" - wskazał specjalista.

"Wyniki naszego badania, pokazujące w szczególności rosnące wskaźniki myśli samobójczych, zwłaszcza wśród młodych dorosłych, są niepokojące i pokazują, że musimy być czujni wobec tej grupy ryzyka" - dodał.