Niemcy chcą wprowadzić obowiązkowe godzinne spacery z psem

Kloeckner stwierdziła, że wiele z 9,4 mln psów w kraju nie ma zapewnionych odpowiednich ćwiczeń ani bodźców. "Zwierzęta nie są maskotkami, ich potrzeby należy brać pod uwagę" - przekazała agencji dpa. Nowe przepisy miałyby zostać wprowadzone na początku przyszłego roku.
Agencja dpa poinformowała, że Kloeckner chce także wprowadzić surowsze przepisy dotyczące transportu zwierząt i hodowli psów.
Zgodnie z projektem, hodowcy psów powinni opiekować się szczeniętami przez co najmniej cztery godziny dziennie, a opiekun może zajmować się maksymalnie trzema miotami w tym samym czasie. Trzymanie psów na uwięzi będzie zabronione i dozwolone tylko pod pewnymi warunkami.
Na pytanie, w jaki sposób kontrolowane będzie przestrzeganie przepisów, zwłaszcza w przypadku prywatnych właścicieli psów, rzeczniczka minister oświadczyła, że odpowiadają za to władze krajów związkowych.
Brytyjski dziennik "The Guardian" napisał jednak w swoim serwisie internetowym, że pomysł skrytykowali niektórzy właściciele psów. Argumentowali oni, że zdrowie części zwierząt może nie pozwolić na długie spacery.
Projekt skrytykowała nawet partyjna koleżanka Kloeckner, Saskia Ludwig. Napisała na Twitterze, że w czasie upałów nie będzie zabierać swojego psa rasy rhodesian ridgeback na dwa spacery dziennie, a zamiast tego wskoczy z nim do rzeki, żeby się ochłodzić.
Czytaj więcej:
UE chce ukrócić nielegalny handel zwierzętami domowymi
Teriery postrachem szczurów na brytyjskiej wsi
Hiszpanie pożyczają psy, żeby wyjść na spacer w czasie epidemii
UK: Naukowcy sprawdzą, czy psy mogą węchem wykrywać koronawirusa
Chiny: Mimo pandemii rozpoczął się festiwal psiego mięsa w Yulinie
Korea Północna: Mieszkańcy z obowiązkiem oddania swoich psów do restauracji