Brexit, powodzie, koronawirus i grypa. Brytyjskie wojsko w gotowości
Według doniesień prasy, Boris Johnson osobiście nakazał armii przygotowanie się na "serię utrudnień", w tym: drugą falę koronawirusa, epidemię grypy, powodzie oraz Brexit.
Gen. Douglas Chalmers, szef strategii wojskowej i operacji w Ministerstwie Obrony, ujawnił, że premier chce, aby armia zakończyła ćwiczenia do końca sierpnia i przygotowała się na najgorszy scenariusz, jaki tylko mógłby mieć miejsce. Za taki uchodzi wybuch kolejnej epidemii grypy i koronawirusa, przy jednoczesnych powodziach, dotkliwej w skutkach zimie, niepokojach społecznych i problemach związanych z Brexitem.
Rządowi eksperci już wcześniej sygnalizowali, że istnieją obawy o bezpieczeństwo kraju w czasie "wielowymiarowych problemów". Największy niepokój budzi służba zdrowia, która w przypadku wystąpienia kilku problemów jednocześnie może zostać sparaliżowana.
Ujawniając szczegóły Izbie Lordów, generał Gouglas Chalmers wskazał, że "Downing Street jasno nas poinstruowało, że pełną gotowość musimy osiągnąć do końca sierpnia".
Sam premier Boris Johnson przekonywał wczoraj innych członków swojej partii, że konieczne może być wdrożenie kolejnego lockdownu. Premier zwrócił uwagę, że nie można wychodzić z założenia, iż wszystko jakoś się ułoży, a następnie czekać na rozwój wydarzeń.
Czytaj więcej:
Trump o koronawirusie: Będzie gorzej, zanim zrobi się lepiej
Hiszpania: Około 1 mln obywateli może przechodzić Covid-19 bez objawów
WHO: Rozwój pandemii na Bałkanach jest niepokojący
USA: 2 mld dolarów za 100 mln dawek szczepionki na koronawirusa
Holandia: Rośnie liczba nowych infekcji koronawirusem