Londyn: Autobusy dla turystów pomogą rozwozić londyńczyków do pracy

W Wielkiej Brytanii do 1 sierpnia obowiązuje zalecenie, aby pracować z domu, jeśli jest to możliwe. Rząd sugeruje również, aby unikać niepotrzebnych podróży transportem publicznym. Grupa Transport for London radzi z kolei, aby podróże transportem w stolicy odbywały się poza godzinami szczytu i tylko w ostateczności. Z tego powodu znacząco obniżono częstotliwość funkcjonowania metra czy autobusów.
Wszystkie powyższe zalecenia doprowadziły do tego, że część mieszkańców stolicy obawia się podróży transportem publicznym do miejsca pracy. Coraz więcej firm wymaga już od pracowników przyjazdu - otwierane są kolejne lokale, a wiele handlowych ulic w Londynie ponownie odżyło.
Linia autobusowa dla londyńczyków od "The Big Bus" cieszyła się wczoraj sporą popularnością. Ryzyko zakażenia koronawirusem na otwartej przestrzeni jest znacznie niższe - autobusy bez dachu wydają się więc być idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy nie chcą ryzykować swojego zdrowia.

"The Big Bus" chce umożliwić pasażerom łączenie się w większe grupy, a następnie otwieranie własnej linii z punktu A do punktu B i z powrotem. Całość odbywa się za pośrednictwem appki Snap, na której można również śledzić na żywo trasę pojazdu.
Za przejazd ze strefy 3. do strefy 1. "The Big Bus" pobiera opłatę w wysokości 3,30 funta od osoby. Jeśli autobus nie jest zapełniony przynajmniej w połowie, cena biletu wzrośnie.
Jeśli wszystkie 200 autobusów zostanie użytych, firma jest w stanie codziennie transportować 30 tys. pracowników.
Ostatnie badanie opublikowane przez dziennik "Evening Standard" wykazało, że co 3. pracownik w Londynie już wie, że nie wróci do miejsca pracy przynajmniej do świąt Bożego Narodzenia.
Czytaj więcej:
Transport for London: Jeśli możecie, unikajcie podróży metrem i pociągiem
TfL: 90 proc. londyńczyków nosi maski
Już 557 pracowników londyńskiego transportu zarabia powyżej £100 tys. rocznie
Londyn: Służby sprzątające metro usunęły pracę Banksy'ego