Londyn: Niektóre puby nie otworzą się 4 lipca
Już w najbliższą sobotę angielskie puby znowu będą mogły przyjmować klientów. Boris Johnson stwierdził nawet, że "patriotycznym obowiązkiem" każdego Brytyjczyka jest odwiedzenie lokalnej pijalni piwa, gdy "jej drzwi zostaną ponownie otwarte".
Rządową decyzję z zadowoleniem przyjęły sieci, takie jak Wetherspoons czy BrewDog. Jednak zdaniem właścicieli kilku niezależnych pubów w Londynie, w tym Tollington Arms i The Gunners w dzielnicy Islington, wznawianie działalności na tym etapie pandemii nie jest dobrym pomysłem.
"Z wielkim żalem musimy ogłosić, że nie otworzymy się 4 lipca, ponieważ rząd ignoruje naukowe zalecenia zdrowotne, które mają zatrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa" - przekazało na Twitterze kierownictwo Tollington Arms.
It’s with a heavy heart that we must announce that we won’t be opening on the 4th of July under the Guidelines which the Government has released this week.
— The Tollington (@TheTollington) June 26, 2020
It’s our belief that the government are ignoring the advice that science is telling us.
"Nie możemy z czystym sumieniem otwierać pubu, gdy wciąż istnieje duże prawdopodobieństwo zarażenia się śmiertelnym wirusem. Za bardzo troszczymy się o naszych pracowników i klientów, aby pospiesznie otwierać lokal, przyczyniając się w ten sposób do drugiej fali pandemii" - podkreślono.
"Nasze drzwi będą otwarte dla gości wtedy, kiedy to będzie bezpieczne" - dodano. Dwa inne puby w północnym Londynie, zarządzane przez tę samą firmę, co Tollington Arms, także pozostaną zamknięte 4 lipca.
Tymczasem kierownictwo The Gunners również poinformowało, że pub "prawdopodobnie" nie otworzy się ponownie w najbliższą sobotę. "Zdrowie jest ważniejsze od ekonomii. Nie jestem za szybkim zarobkiem, tylko za tym, aby nasi klienci byli wolni od wirusa" - przyznała Una McKernan w rozmowie z islingtontribune.com.
Czytaj więcej:
Boris Johnson: 4 lipca otwarcie m.in. pubów, fryzjerów i kin
Anglia: Piwo w pubie tylko po podaniu nazwiska i danych kontaktowych
Anglia: Piwa z pubu będzie się można napić na ulicy