Koronawirus w UK: Sklepy off-licence dodane do listy "niezbędnych usług"

W poniedziałek premier Boris Johnson wprowadził radykalne ograniczenia w poruszaniu się, aby spowolnić rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Ponadto, zadecydował o zamknięciu wszystkich restauracji, pubów, muzeów, bibliotek, placów zabaw czy obiektów sportowych, a także firm, które nie zostały uznane za "niezbędne" do funkcjonowania państwa.
Zakazano sprzedaży we wszystkich sklepach z artykułami innymi niż kluczowe, a zakaz objął m.in. niewielkie sklepy typu off-licence, czyli takie, które sprzedają alkohol "na wynos".

To spowodowało to, że mieszkańcy Wielkiej Brytanii tłumnie ruszyli do supermarketów, aby zrobić zapasy piwa, wina i innych alkoholi, przez co półki z "procentami" zaczęły świecić pustkami.
W związku z tym brytyjski rząd podjął wczoraj decyzję o zaktualizowaniu listy "niezbędnych usług" i dodał do niej sklepy off-licence, a także licencjonowane punkty sprzedające alkohol.
Lista "niezbędnych biznesów", które mogą być otwarte, zawiera:
- Supermarkety i inne sklepy spożywcze
- Apteki
- Punkty off-licence i licencjonowane sklepy sprzedające alkohol
- Stacje benzynowe
- Kioski
- Sklepy rowerowe
- Sklepy z artykułami domowymi i sprzętem AGD/RTV
- Pralnie
- Warsztaty samochodowe
- Sklepy zoologiczne
- Urzędy pocztowe
- Banki
Czytaj więcej:
Sainsbury's wprowadza limit zakupów na wszystkie produkty
Sieć Co-op tworzy 5 tys. miejsc pracy
Johnson ostrzega, że konieczne mogą być dalsze restrykcje
Brytyjski rząd ogranicza możliwość wychodzenia z domu
Które sklepy w UK wciąż pozostaną otwarte?
Supermarkety w UK wdrażają nowe zasady dla kupujących