Brytyjski resort zdrowia: 3,5 miliona testów "w drodze do NHS"
Chodzi o testy kasetkowe, wykrywające przeciwciała, które organizm wytwarza od 5 do 10 dni po zetknięciu się z koronawirusem. Wynik otrzymuje się nawet po 10 minutach.
Mimo że wciąż nie wiadomo, kiedy testy trafią do NHS, to oświadczenie Matta Hancocka zostało przyjęte z zadowoleniem przez pracowników służby zdrowia.
Brak testów bardzo niepokoił lekarzy i pielęgniarki, którzy wskazywali, że nie tylko ryzykują zakażenie pacjentów i ich rodzin, ale też "niepotrzebnie przebywają w izolacji w czasie, gdy mogliby opiekować się chorymi na Covid-19".
Zamówione przez brytyjskie rząd testy na obecność przeciwciał "nie wykażą co prawda obecności koronawirusa, ale pozwolą określić, czy dana osoba była zakażona, a co za tym idzie - jest już na niego odporna i może wrócić do pracy" - poinformował Matt Hancock dodając, że testy będą do dyspozycji NHS "już lada dzień".
Przy okazji wskazał, że w ostatnich dniach siedział w Izbie Gmin obok brytyjskiej wiceminister zdrowia Nadine Dorries, która miała koronawirusa, ale "już wyzdrowiała i stała się odporna na Covid-19".
Według najnowszych danych brytyjskiego Ministerstwa Zdrowia, w całym kraju wykryto już ponad 8 tys. przypadków koronawirusa, z czego 422 okazały się śmiertelne.
Czytaj więcej:
NHS czasowo przejmuje prywatne szpitale
NHS apeluje: Krew będzie potrzebna "bardziej niż kiedykolwiek"
Kolejne 87 zgonów w UK. Wojsko wspomoże pracę policji
Najmłodsza brytyjska posłanka wraca do pracy w ośrodku opieki dla seniorów
"Koronawirusem już mogła zakazić się połowa populacji Wielkiej Brytanii"