Inwazja myszy w King's College w Londynie
Studenci medycyny skarżą się na gryzonie biegające po biurkach i powierzchniach kuchennych na terenie kampusu Guy. Gryzoni jest tak dużo, że powstało konto na Instagramie, gdzie studenci dzielą się zdjęciami i nagraniami z myszami w roli głównej.
Jeden z filmów przedstawia zwierzę, które zjada okruchy z opiekacza do kanapek w stołówce biblioteki. W innym klipie mysz - jak gdyby nigdy nic - obwąchuje komputer.
"To bardzo zakłóca naszą naukę. Naprawdę nie możesz skupić się na swojej pracy, gdy myszy biegają po stole" - przyznaje jeden ze studentów w rozmowie ze Standard.co.uk. Inny zauważa, że "istnieje wiele dowodów na toksyczność odchodów gryzoni".
Studentka odżywiania, Rachel Willis, zasugerowała, aby uniwersytet "zatrudnił" do pomocy kota. "Kiedyś korzystałam z klawiatury i była dość lepiąca. Jeśli myszy po niej biegają, to jest obrzydliwe" - przyznaje. "W takiej sytuacji najlepiej byłoby zakazać jedzenia, ale podjęcie tak radykalnych kroków odbiłoby się na dobrym samopoczuciu studentów" - dodaje 22-latka.
Rzeczniczka King’s College London zapewnia, że "uczelnia podejmuje wszelkie niezbędne środki, aby zapobiegać problemom ze szkodnikami". "Mamy specjalistyczną firmę zajmującą się zwalczaniem gryzoni, a po ostatnich doniesieniach zintensyfikowała działania na terenie kampusu Guy" - podkreśla przedstawicielka uniwersytetu.