To oficjalne: Brytyjczycy mają obsesję na temat pogody
Ankieta przeprowadzona wśród 2 000 osób przez Censuswide for British Science Week wykazała, że aż 42 proc. respondentów uważa, że rozmowy o pogodzie to jedna z najbardziej typowych brytyjskich cech. Na drugim miejscu znalazło się picie herbaty (39 proc.), a na trzecim - stanie w kolejkach (35 proc.).
Zdaniem ankietowanych, w brytyjskie DNA wpisane jest też niepotrzebne przepraszanie, nadużywanie alkoholu i sarkazm (po 20 proc.).
Teraz eksperci chcą wykorzystać obsesję Wyspiarzy na punkcie pogody. Brytyjskie Towarzystwo Naukowe (British Science Association - BSA) wraz z Operation Weather Rescue prosi Brytyjczyków o pomoc w projekcie obywatelskim, który potrwa od 8 do 17 marca.
Naukowcy zidentyfikowali istotne dane klimatyczne z lat 1860-1880, które zawierają 2,5 miliona informacji zawartych w papierowych archiwach. Badaczom zajęłoby wiele lat, aby wprowadzić wszystkie liczby samodzielnie. Stąd apel do Brytyjczyków, aby pomogli przepisać dane i zbudować obraz tego, jak wyglądała kiedyś pogoda.
"Zaangażowanie to wspaniała okazja, aby wnieść rzeczywisty wkład w bieżące badania nad klimatem. Mamy nadzieję, że ludzie z całego kraju dołączą do nas i wezmą udział w tym ważnym projekcie. Gdy świat się ociepli, dane będą stanowić punkt odniesienia, który pomoże nam zmierzyć zmiany pogody i monitorować zmiany klimatyczne, które będą miały wpływ na ludzi, społeczności i środowiska na całym świecie" - zaznacza prof. Ed Hawkins z Operation Weather Rescue.
Więcej informacji na temat projektu znajduje się na stronie British Science Association.