Czynsze w Irlandii droższe o 8% niż w 2017 r.
W Dublinie lokatorzy odczuli największy wzrost cen – o 9,5% - do prawie €1,6 tys. za przeciętny lokal. Przyczyną drożyzny są chroniczne niedobory mieszkań.
Minister mieszkalnictwa Eoghan Murphy, który przetrwał wtorkowe głosowanie w sprawie wotum braku zaufania, przyznał, iż ludzie płacą za wysokie czynsze, a rynek powinien być lepiej kontrolowany.
“Wkrótce przedstawię w Sejmie nowe środki ochrony. Będę także nadal starał się o dłuższe umowy i ochronę lokatorów w przypadku sprzedaży nieruchomości” - przekonywał szef resortu.
Jak ustaliło RTB, w najszybszym tempie drożeją koszty wynajmu dla nowych lokatorów – o 8,4% w ostatnim roku. W przypadku obecnych mieszkańców podwyżki wyniosły 5%.
Obecnie połowa wszystkich umów najmu zawierana jest w obszarze aglomeracji miejskiej. Średni koszt wynajmu w stolicy wynosi dziś €1 587 miesięcznie, czyli o €128 więcej niż rok temu.
Przeciętny czynsz poza aglomeracją dublińską to z kolei €817, w porównaniu do €768 w 2017 (wzrost o 6,3%).
W drugim najdroższym mieście Irlandii, Corku, średnie komorne to z kolei €1 123, a w Galway €1 065. W Limerick landlordowie oczekują przeciętnie €880, a w Waterford €646.
Dyrektor Residential Tenancies Board, Rosalind Carroll, przyznała, że ceny pozostają największym wyzwaniem rynku wynajmu nieruchomości. Według niej główną przyczyną zjawiska jest trwający wzrost gospodarczy oraz populacyjny. Jednocześnie wskazała, iż generalnie przestrzegane są obostrzenia wprowadzone w “rent pressure zones”, dotyczące dopuszczalnych podwyżek czynszu 4%. W 21 obszarach średni wzrost wyniósł 4,9%.
“Jednocześnie ministerstwo mieszkalnictwa ujawniło, iż liczba gospodarstw domowych wymagających przyznania lokalu komunalnego spadła o ponad 16%. Za takie uznano 71 858 rodzin” - pisze Independent.ie.
43% wszystkich na liście stanowią mieszkańcy 4 dublińskich gmin.
Według najnowszych danych w Irlandii jest 10 tys. bezdomnych, w tym 4 tys. to dzieci.